20 lis 2012, 11:38
To i ja się wypowiem! ;) Z bieliźnianych rzeczy bardzo lubię pończochy, za wygodę i wiadomo są o wiele bardziej seksi od rajstop ;) te z kolei noszę w zimie, bo jestem zmarzluchem. Najczęściej wybieram te z firmy Marylin, czasem Gatta.
Bieliznę wole kupować stacjonarnie, poprzymierzać. Inwestuję w staniki, bo uważam, że to podstawa to zdrowych piersi. Lubię polskie firmy za jakość, moja ulubiona marka to Corin, bo mają szeroką rozmiarówkę i naprawdę ładne wzory, piersi ładnie się układają.
Od stringów zdecydowanie wolę damskie bokserki za wygodę, a i też potrafią być ładne, koronkowe, itd. Gorsetu nigdy nie miałam, ale myślę, że to kwestia czasu i w końcu pojawi się w mojej szafie ;)