ma taką hm"urodę" że muszę zawsze malować rzęsy i co jakiś czas robię henne na brwi, pełny makijaż robię raczej jak jest zimno
a latem tylko rzęsy i błyszczyk, chyba że zaczynam trochę dołować to na poprawę nastroju na spacer z dziećmi (choćby do piaskownicy) odstawiam się "jak stróż w Boże Ciało"