Jej sposób działania jest następujący: jeśli kobieta podda się szczepieniu, nie zarazi się wirusem HPV, a jeśli będzie odporna na wirus, ustrzeże się raka szyjki macicy, bo właśnie ten wirus jest odpowiedzialny za jego powstawanie. - Według dotychczasowych danych rak szyjki macicy należy do nowotworów najsilniej związanych z infekcją wirusową, właśnie tę zależność wykorzystano przy tworzeniu szczepionki przeciwko wirusowi HPV- mówi prof. Zbigniew Wronkowski, onkolog z Zakładu Badań Epidemiologicznych Instytutu Onkologii w Warszawie.
Naukowcy od dawna widzieli powiązania między chorobami nowotworowymi a infekcjami wirusowymi, ba, zakłada się nawet, że około 10% nowotworów ma związek z przebytą infekcją wirusową (przykładem może być związek pomiędzy wirusami HBV i HCV odpowiadającymi za zapalenie wątroby, a późniejszym rakiem tego narządu).
Najlepiej szczepić młode dziewczyny przed inicjacją seksualną, zanim ich organizm zetknie się z wirusem HPV – mówi prof. Sławomir Majewski wenerolog, członek Międzynarodowego Komitetu nadzorującego badania Future II nad szczepionką Gardasil.
Także w wypadku kobiet dorosłych, które współżyją od dawna, szczepionka może spełnić swe zadanie. – Kobiety dojrzałe mogą mieć utajone zakażenie (o którym nie dowiedzą się, jeśli nie zrobią cytologii - przyp. red.). Dzięki szczepionce w ich organizmie powstaną przeciwciała, które unieszkodliwią wirusa HPV. W momencie, gdy sytuacja jest dla niego sprzyjająca, bo np. kobieta przechodzi stan zapalny lub ma uszkodzoną błonę śluzową, wirus nie będzie mógł rozpocząć swych niszczycielskich działań i doprowadzić do rozwoju raka. Poza tym zaszczepiona kobieta, nawet jeśli jest nosicielką wirusa HPV, nie będzie zakażać partnera seksualnego – wyjaśnia prof. Majewski.
By zabezpieczyć się przed wirusem HPV trzeba przyjąć kilka dawek szczepionki. - Podaje się trzy dawki w terminie 0, 2 i 6 miesięcy. Dotychczasowe najdłuższe obserwacje wskazują, że kobieta jest zabezpieczona przez cztery lata, ale jest duże prawdopodobieństwo, że ten okres będzie znacznie dłuższy, łącznie z zabezpieczeniem do końca życia – mówi prof. Majewski. Kobietom nie pozostawałoby nic innego, jak tylko cieszyć się i ustawić w kolejce do szczepienia. Jednak problemem jak zwykle są... pieniądze. Koszt szczepionki to 300 dolarów, czyli w przybliżeniu około 1000 zł.
Wróć do „Ginekologia - Położnictwo”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość