Strona 1 z 2
zanoszenie sie...
: 21 maja 2007, 00:39
autor: NIUTA
Moje Drogie na archiwalnym forum poruszalam juz tan temat i obiecalam ze dam znac jak czegos sie dowiem jesli chodzi o zanoszenie sie dziecka.Otoz moja mala ma 2 latka i od dluzszego czasu zanosi sie oczywiscie nie przy kazdym placzu(cale szczecie) zawsze kiedy wiedziala ze sie zaniesie biegla do mnie czy meza juz z otwarta buzia by jej dmuchnac (by mogla zlapac powietrze).Jednak kiedys mala zrobila sie sina i osunela sia na nozkach poszlam do lekaza i oczywiscie uslyszalam to co zawsze i wszedzie "przejdzie jej to normalne.." az ktoregos razu tak mi sie zaniosla ze stracila przytomnosc i w tym momencie przezylam koszmar MYSLALAM ZE JUZ NIE URATUJE DZIECKA........pobieglam do lekarza i dostalam skierowanie do neurologa nagle okazalo sie ze zanoszenie sie nie jest takie calkiem normalne.Neurolog wyslal nas na badania okazalo sie ze corka ma niedokrwistosc prawej polkuli mozgowej...

: 21 maja 2007, 12:13
autor: maria
Witaj.Miałam podobny problem z naszym Krzysiem ale po roku minęło.Wiem co to jest,jak bardzo przeraża.Nasz mały zanosił się z byle powodu.Tylko raz zsiniał i po dmuchnięciu wszystko minęło.obserwowałm go i starałam sie unikac sytuacji które były powodem płaczu.Mieliśmy problemy neurologiczne bo Krzyś urodził sie z niedotlenieniem,a niestety winę za to ponosi lekarz.Leżałam 2 miesiace na podtrzymaniu w szpitalu bo w 7 m-cu okazało się ze grozi mi poród.Rozwarcie na 1 cm.Po dwóch miesiacach USG pokazało wage Krzysia 3400g.Oczywiście nadawałałam się do nat.porodu.Niestety jak się okazało Krzysiu ważył 4200 a ja nie mogłam urodzić i nikt sie tym nie przejmował tylko byle do przodu.2godziny przed porodem skakałam na piłce ponad godzinę i nic dziwnego że dziecko urodziło się sine a lekarze dziwili się że dawno tak sinego dziecka nie widzieli.Mały miał napiecie w rączkach, w nóżkach.Rechabilitowaliśmy go.Robili rezonas magnetyczny gdy miał 8 miesięcy.Dzieki Bogu wyszedł z tego i jest Ok.Chociaz ma tendencje do chodzenia na palcach i często napina lewą nóżkę ale po ostatniej wizycie u neurologa jestem spokojniejsza.Wystarczy masaż w domu i nauka jeżdżenia na rowerku ale to za jakiś czas bo ma dopiero 20 miesięcy.Pozdrawiam Cie gorąco i życzę DUŻO ZDRÓWKA.

: 26 maja 2007, 16:37
autor: wrzosia86
hmm moja mama mi mówiła, że miała podobny problem ze mną, ale lekarz jej mówił, że po 3 latach życia dziecka to mija i minęło:)

: 29 maja 2007, 22:19
autor: NIUTA
Nie mowie ze kazde zanoszenie musi oznaczac "cos bardzo niepokojacego" jednak u mnie tak bylo.Nie panikowalam kiedy sie zaczelo bo slyszalam o tym i pytalam pediatre uslyczalam to samo przejdzie..Ja rowniez w wieku mojej malej i pozniej bylam chisterycznym dzieckiem do poki mama nie przylozyla mi po raz pierwszy w pupe zanosilam sie i robilam to z premedytacja.Kiedy po raz pierwszy moja corka mi zsiniala przy zanoszeniu poszlam do lekarza oczywiscie slszalam przejdzie...ale jak stracila przytomnosc jak bylam z nia na zakupach i myslalam ze nie uratuje jej bo nie mogla zlapac powietrza dmuchalam w buzie dostala klapsa potrzasalam nia i nic trzymalam na rekach sine nie przytomne dziecko trwal to kilka sekund dla mnie wiecznosc.powiedzialam dosc wiem ze moje dziecko jest chore robcie cos z tym!!! Neurolog badania i niby mnie upokoil ale badania sa nieprawidlowe mam czekac pol roku na kolejne bo MOZE w wieku 4 lat samo przejdzie a mala ma 2.......ALE BEDZIE DOBRZE!
: 15 lip 2007, 23:35
autor: kasiekk
Kacper też czasem sie zanosi i też czasem zdarza sie mu sinieć,ale to chwilowo i łapie powietrze
wiecie co,czasem mam wrażenie ze on to robi specjalnie,tak to wyglada,taki specjalny płacz,zwykle jak mu się czegos nie da,jest zły to wtedy
mówiłam o tym pediatrze,odp ta sama,przejdzie mu
: 16 lip 2007, 19:22
autor: NIUTA
samo zanoszenie przejdzie i zdaza sie bardzo czesto ze dzieci robia sie sine trzeba miec oczy szeroko otwarte jednak to faktycznie przechodzi i jest to mozna by powiedziec "normalne" u dzieci szczegolie wtedy kiedy pruboja cos wymusic wiedz mysle ze nie masz powodow do obaw.Moja corka bardzo czesto sie zanosila i niestety mdlala cale szczescie narazie sie uspokoila (nawet kiedy sie zaniesie juz nie mdleje) wiedz jestem dobrej mysli i czekamy do listopada na badanie EEG.
: 21 sie 2007, 09:54
autor: zubelek
Zuza też się zanosiła,siniała i tarciła przytomność a zaczęlo sie w pierwszych 3 miesiacach życia,miała kolki tak bolesne,ze byłąm podrapana do krwi a ona płakała do utraty sił no i zanosiła się.Przyszedł taki czas ,że okazało się,że ma wadę serca i Epi.
Zgadzam sie z NIUTA, że jeśli zanoszenie się nas niepokoi warto zasięgnąć porady u neurologa nawet choćby trzeba było prywatnie.
: 22 sie 2007, 22:52
autor: iwonap
moj maly wczoraj zatail sie pierwszy raz mam nadzieje ze ostatni bo nie przezyje tego stresu ponownie.
przytrzasnal sobie paluszek i tak strasznie zaczal plakac ze sie caly zsinial ...raczki mu sie powyginaly i oczka zaczely uciekac ...trwalo to doslownie sekunde ale mysle ze stracil na chwile przytomnosc ....nie wiedzielismy co zrobic....macin potrzasnal nim i mu przeszlo teraz wiem ze trzeba dmuchnac w buzke ........
czasami tez zaczyna tak plakac jak mu sie czegos nie da.....uwierzcie mi ze boje sie kazdego jego placzy nawet tego w zlosci.....wczoraj przezylam koszmar....przez pol godziny trzeslam sie a on po 5 min juz zachowywal sie jakby nic sie nie stalo.....
: 25 sie 2007, 23:34
autor: kasiekk
ostatnio nasza P.dr mówiła ze częste zanoszenie sie moze mieć związek z niedoborem wapnia,co u nas jest możliwe bo Kacper nie chce pić mleka,inny nabiał je,najwiecej jogurtu ale i tak nie tyle co powinien i teraz podaję mu dodatkowo wapń w syropie
: 29 sie 2007, 22:48
autor: NIUTA
przez pol godziny trzeslam sie a on po 5 min juz zachowywal sie jakby nic sie nie stalo.....
wiem przez co przeszliscie kilkanascie sekund ale nie da sie opisac ich tak po prostu slowami....
ostatnio nasza P.dr mówiła ze częste zanoszenie sie moze mieć związek z niedoborem wapnia,co u nas jest możliwe bo Kacper nie chce pić mleka,inny nabiał je,najwiecej jogurtu ale i tak nie tyle co powinien i teraz podaję mu dodatkowo wapń w syropie
wiesz co moja mala pije duzo mleka modyfkikowanego i nie tylko je duzo danokow podaje jej rowniez wapno w syropie bo ma slabe paznokcie...wiedz chyba jednak jedno z drgim nie wiele ma wspolnego
a my bylismy wczoraj na kolejnej wizycie u neurologa mala dostala syrpek uspakajajacy bo jest za nerwowa i w pewien sposob egatywe emocje rozladowuje przez zanoszenei sie
