A ja własnie nie chciałam zostać ani matka ,ani mieć dzieci,tylko zakonnicą

Ale ja to jakas dziwna zawsze byłam

Ale też bardzo chciałam być lekarzem i operować ludzi ,później chciałam byc nauczycielka ,ale odeszło mi to ,jak poszłam do szkoły i zobaczyłam jak nauczyciele użerają się z uczniami

,a chciałam jeszcze pracować w sklepie miesnym

,bo mi sie to bardzo podobało ,jak te sklepowe obdzielały ludzi mięskiem

,a jeszcze chciałam pracowac jako misjonarka w krajach biednych np:w Afryce.Ot marzenia dziecka ,nastolatki ,kobiety
Niestety nic z tego sie niespełniło .Zostałam żoną ,mam dwójke dzieci ,z zawodu jest chemikiem-technologiem,a na razie jestem gospodynia domową i jest oki
