Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

he he he kim chcielismy zostac jak sie bylo dzieckiem


ja na pewno zawsze chcialam byc mama za to nigdy nie chcilalam byc sprzedawca i nie wiem czemu ale zycie i tak splatalo figla i tak bylam sprzedawca i tak

A ja oprócz piosenkarki i aktorki chciałam od zawsze być pielęgniarką I tak trwałam w tym przekonaniu aż sie koło 15. roku życia zorientowałam, że na widok krwi mi słabo

ja podobnie jak mal.. marzyłam o męzu i dzieciach :)
to juz osiągnełam....
jesli chodzi o zawód to zawsze chciałam być weterynarzem... niestety nie udalo mi sie... jestem pedagogiem bez etatu hehe.. ale wszystko przede mna :) zawsze mozna sie przekwalifikowac na coś innego :)

A ja własnie nie chciałam zostać ani matka ,ani mieć dzieci,tylko zakonnicą Ale ja to jakas dziwna zawsze byłam Ale też bardzo chciałam być lekarzem i operować ludzi ,później chciałam byc nauczycielka ,ale odeszło mi to ,jak poszłam do szkoły i zobaczyłam jak nauczyciele użerają się z uczniami ,a chciałam jeszcze pracować w sklepie miesnym ,bo mi sie to bardzo podobało ,jak te sklepowe obdzielały ludzi mięskiem ,a jeszcze chciałam pracowac jako misjonarka w krajach biednych np:w Afryce.Ot marzenia dziecka ,nastolatki ,kobiety
Niestety nic z tego sie niespełniło .Zostałam żoną ,mam dwójke dzieci ,z zawodu jest chemikiem-technologiem,a na razie jestem gospodynia domową i jest oki

Dora1 pisze:a jeszcze chciałam pracowac jako misjonarka w krajach biednych np:w Afryce.Ot

to czemu piszesz ze zawsze bylas dziwna masz po prostu dobre serduszko
Ja zawsze marzylam zeby zostac pania prawnik...do dzis pozostalo mi tylko marzenie

mama-emilki, na początek dziękuję za pozdrowienia jeśli są do mnie


A z marzeniami to tak jak mall zawsze chciałam mieć rodzinę duuuuuuuuuzo dzieci i duuuuuuuuzo miłości w domu ale to dlatego ze moja rodzina to trochę z patologi ma i miała na początku chciałam zostać weterynarzem bo kocham zwierzęta ,potem sprzedawca bo lubiłam bawić sie w sklep ,potem chciałam być psychologiem i do dzisiaj tak jest ale niestety spełniłam jedno z tych marzeń jestem z zawodu sprzedawca i znienawidziłam swój zawód aaaaaaaaa no i jestem po wielkich trudach mama ma sie rozumieć,ale ciągle w głębi serca chciałabym iść na psychologie ale to nierealne no i jak leżałam w szpitalu w ciąży to jeszcze zamarzłam być położna odbierać dzieci przy porodzi super sprawa ale ma to swoje ciemnie strony bo dzieci chore sie rodzą albo....no wiecie to chyba tyle

ja chciałam być fryzjerką, obie z koleżanką o tym marzyłyśmy. koleżanka zrealizowała marzenia, ja poszłam na studia biologiczne....

a ja chciałam być weterynarzem ....a jestem zootechnikiem

Jak byłam mała to chciałam być nauczycielką, bardzo często bawiłam się , robiłam sobie dziennik i przeprowadzałam lekcję
Potem zmieniło mi się i chciałam być psychologiem...(ale to dopiero w szkole średniej)
i nadal o tym marzę...

Oczywi ście zawsze chciałam być mamą

ja zawsze mówiłam że nigdy nie będę nauczycielką (moi oboje rodzice byli nauczycielam) w wieku 21lat mi odbiło i poszłam na filologię polską (kierunek komunikacja społeczna i medialna). Wtedy myślałam że może coś z dziennikarstwem albo PRem będę robiła. Na trzecim roku postanowiłam że będę nauczycielką
a marzenia z dzieciństwa kucharz (nie wiem czemu)
fotograf - udało mi się jestem fototechnikiem i nawet chwilę pracowałam w zawodzie
jako 4-5 latek mówiłam że będę mieć męża 6 dzieci i hotel w górach. Męża mam, pensjonat dalej mi się marzy, a dzieci hmm póki co wystarczy mi jedno a później może drugie i trzecie więcej nie planuję