Trochę dużo tego no ale.................
"Idzie rak"
Idzie rak nieborak (powoli „kroczymy" dwoma palcami po całym ciele dziecka)
Jak uszczypnie będzie znak (na chwilę zatrzymujemy się i delikatnie szczypiemy w dowolne miejsce)
"Bierzemy muchy w paluchy"
Bierzemy muchy w paluchy (szczypiemy powietrze przed sobą - 3 razy)
Robimy z muchy placuchy (klaszczemy - 3 razy)
Kładziemy muchy na blachy (klepiemy łapkami o brzuszek - 3 razy)
Wypowiadamy jak najszybciej:
I mamy radochy po pachy (rączki podkurczamy pod paszki i kręcimy ciałkiem)
"Rzeczka"
Po pleckach płynie rzeczka (wzdłuż kręgosłupa rysujemy wężyki)
I przeszła pani na szpileczkach (szybko „idziemy” czubkami dwóch palców)
A potem przeszły słonie (powoli „kroczymy” całą wewnętrzną stroną dłoni)
I przebiegały konie (szybko, ale z wyczuciem „galopujemy” lekko zaciśniętymi piąstkami)
Wtem przemknęła szczypaweczka (delikatnie szczypiąc wędrujemy po plecach na skos)
Zaświeciły dwa słoneczka (powoli zataczamy dłońmi koła, aż poczujemy ciepło)
A potem spadł deszczyk (delikatnie stukamy opuszkami palców na dole pleców)
Czy czujesz już dreszczyk? (szybkie tup-tup palcami wzdłuż kręgosłupa i niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark)
"Płynie rzeczka"
Płynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię)
Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach)
Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk)
A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)
"Przyszła myszka do braciszka"
Przyszła myszka do braciszka (na plecach dziecka wykonujemy posuwiste ruchy opuszkami złączonych palców)
Tu zajrzała, tam wskoczyła (lekko drapiemy dziecko za jednym uchem, następnie za drugim)
a na koniec tu się skryła! (wsuwamy palec za kołnierzyk)
"Pajączek"
Wspinał się pajączek po rynnie (kroczymy palcami po plecach dziecka, od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz i zmył pajączka (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)
"Biegnie myszka"
Biegnie, biegnie myszka mała (biegniemy palcami po ramieniu i szyjce dziecka)
Hooop!!! Do norki się schowała! (szybkim ruchem wsuwamy palce w zagłębienie szyi, za kołnierz i zatrzymujemy się na chwilę, delikatnie łaskoczemy szyję dziecka)
"Czapla"
Chodziła tu czapla (przebierając palcami powoli „idziemy")
Na wysokich nogach (po rączce, nodze, brzuszku, plecach dziecka)
Chodziła po desce
Chodziła po desce
Opowiedzieć ci jeszcze? (dotykając jednym palcem miejsca, gdzie zastał nas wierszyk - nieruchomiejemy, milkniemy i czekamy na reakcję dziecka)
"Rączki"
Jedna rączka u zajączka
Druga rączka u zajączka
Jak te rączki zaczną skakać
Trudno będzie nam je złapać
(podnosimy rączką dziecka wymachujemy nią delikatnie, tak samo postępujemy z drugą rączką, trzymając dłonie dziecka, krzyżujemy jego rączki - raz lewa na prawej, raz prawa na lewej - przytrzymując dłonie dziecka, klepiemy jedną o drugą)
„Jesień”
Drzewom we włosy dmucha wiatr (dziecko jest zwrócone do nas plecami, dmuchamy w jego włosy)
A deszczyk kropi: kap, kap, kap... (delikatnie opukujemy jego plecy)
Krople kapią równiuteńko (głaszczemy dziecko po włosach i ramionach)
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij już, śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat (wodzimy opuszkami po plecach dziecka)
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł (lekko naciskamy jedno miejsce)
Leci drugi, leci trzeci (wędrujemy opuszkami palców dwa razy)
Biegną zbierać listki dzieci (szybko, z wyczuciem stukamy wszystkimi palcami)
No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście (głaszczemy dziecko po plecach)
"Baran"
Baran, baran, baran (powoli zbliżamy głowę do brzuszka dziecka)
Buuuuch! (delikatnie dotykamy głową brzuszka dziecka, a potem łaskoczemy włosami )
"Tu sroczka kaszkę warzyła"
Bierzemy otwartą dłoń dziecka, odwracamy ją spodem do góry i lekko łaskocząc środek dłoni mówimy:
Tu sroczka kaszkę warzyła
(chwytamy najmniejszy paluszek, potem kolejne)
Temu dała na łyżeczkę
Temu dała na miseczkę
Temu dała w rondeleczku
Temu dała w garnuszeczku...
(chwytamy ostatni paluszek, kciuk)
A temu nic nie dała i - frrrrrr - odleciała! (przy wypowiadaniu tych słów nagle wyrzucamy naszą rękę w górę)
To samo można robić ze stópką dziecka...
A poniżej inne wersje tej samej zabawy (chwytamy paluszki zaczynając od kciuka):
Ten najgrubszy to dziadunio,
A obok babunia.
Ten największy to tatunio,
A obok mamunia.
A najmniejszy to dziecina mała
I już jest rodzinka cała !
Siedzą lale na tapczanie,
Każda inne ma ubranie:
Ta sukienkę w groszki całą,
Ta bluzeczkę nosi białą,
Ta ma sweter na guziki,
Ta czerwone ma trzewiki.
A ta najmniejsza cała goleńka,
Bo to jest ... Juleńka!
Ta mała kózka tańczyła poleczkę,
Ta mała kózka zjadła bułeczkę,
Ta mała kózka nosiła korale,
Ta mała kózka lubiła rogale.
A ta malutka, najmniejsza została
I mama ją... Julia nazwała!
Tu sroczka kaszkę ważyła
Tu sroczka kaszkę ważyła,
ogonek sobie sparzyła,
Temu dała na łyżeczce,
Temu na miseczce,
Temu do garneczka,
Temu do kubeczka.
A temu nic nie dała,
Tylko łepek urwała i frrr..... poleciała.
Kosi, kosi...
Kosi, kosi łapci,
Pojedziem do babci.
Babcia da nam serka,
A dziadek cukierka.
Od babci do taty,
Po kożuszek kudłaty.
A od taty do cioci,
Po koszyczek łakoci..
Siała baba mak
Siała baba mak.
Nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział,
nie powiedział,
a to było TAK!
W pokoiku na stoliku
W pokoiku na stoliku
stało mleczko i jajeczko.
Przyszedł kotek, wypił mleczko,
a ogonkiem stłukł jajeczko.
Przyszła pani, kotka zbiła,
a skorupki wyrzuciła.
Wyszła kura na podwórze
Wyszła kura na podwórze,
spodobało się tam kurze.
Na podwórzu dużo kurzu,
piórko,trawka i sadzawka...
Kamyk, kwiatek i dżdżownica
- jaka piękna okolica...
Drapu drap jedną z łap,
jest robaczek to go cap!
Drapu drapu łapką w kurzu,
jak tu pięknie na podwórzu!
Tu sroczka kaszkę warzyła
Tu, tu sroczka kaszkę warzyła,
ogonek sobie sparzyła...
Temu dała na miseczkę,
temu dała na łyżeczkę,
temu, bo grzecznie prosił,
temu, bo wodę nosił,
a temu najmniejszemu nic nie dała,
tylko ogonkiem zamieszała,
i frrrr... poleciała
i TU się schowała!
Dwa aniołki w niebie
Dwa aniołki w niebie
piszą list do siebie.
Piszą, piszą i rachują,
ile kredek po-trze-bu-ją.
Łyżka, nożyk i śliniaczek
Łyżka, nożyk i śliniaczek,
je śniadanie niemowlaczek.
Na śliniaczku misie siedzą,
pewnie też śniadanie jedzą.
Jedzie, jedzie pan, pan
Jedzie, jedzie pan, pan,
na koniku sam, sam.
Za nim jedzie chłop, chłop,
na koniku hop! hop!
Jedzie, jedzie ba-ba i z konika spa-da!
Wpadła gruszka
Wpadła gruszka do fartuszka
a za gruszką dwa jabłuszka,
a śliweczka wpaść nie chciała,
bo śliweczka niedojrzała!
Na wysokiej górze
rosło drzewo duże,
nazywało się:
apli papli biten blau.
Kto tego nie powtórzy,
ten smacznie będzie spał!
A-a-a kotki dwa
A-a-a, kotki dwa,
szare, bure obydwa,
nic nie będą robiły,
tylko dzieci bawiły.
Raz i dwa
Raz i dwa, raz i dwa,
pewna pani miała psa,
trzy i cztery, trzy i cztery,
pies ten dziwne miał maniery.
Pięć i sześć, pięć i sześć,
wcale lodów nie chciał jeść.
Siedem, osiem, siedem, osiem,
wciąż o kości tylko prosił.
Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
kto z was kości mu przyniesie?
Może ja, a może Ty.
Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
Chodź do mamy szybko, szybko
Chodź do mamy szybko, szybko,
jesteś mamy małą rybką.
Umyjemy nosek, nóżki,
niech zobaczą to kaczuszki.
Umyjemy mały brzuszek,
tylko nie bój się kaczuszek.
Chodź do mamy szybko, szybko,
jesteś mamy małą rybką.
Jesteś małą rybką mamy,
Bo my bardzo się kochamy!
Pieje kogut
Pieje kogut: KUKURYKU,
wstawaj mały mój chłopczyku!
Chłopczyk rano się obudził,
patrzy, ile wkoło ludzi.
Dziękuję ci koguciku
za to Twoje KUKURYKU.
Dalej dzieci
Dalej dzieci, dalej z drogi,
bo tu pędzi pociąg srogi,
leci, pędzi, ile tchu,
już przyleciał, już jest tu!
Przez tropiki
Przez tropiki, przez pustynię,
toczył zając wielką dynię,
toczył, toczył dynię w dół,
Pękła dynia mu na pół!
Pestki z niej się wysypały,
więc je zbierał przez dzień cały.
Raz, dwa trzy!Raz, dwa, trzy!
Ile pestek zbierzesz ty?
Mam trzy latka
Mam trzy latka, trzy i pół,
sięgam głową ponad stół,
mam fartuszek z muchomorkiem,
do przedszkola chodzę z workiem.
Umiem pantofelki zmieniać,
rączki myję do jedzenia,
ładnie żegnam się i witam,
tańczę kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku
i o piesku, co był w polu
nauczyłam się w przedszkolu.
Policzymy
Policzymy, co sie ma:
mam dwie ręce, łokcie dwa,
dwa kolanka, nogi dwie
- wszystko pięknie zgadza się.
Dwoje uszu, oczka dwa,
no i buzię też się ma.
A ponieważ buzia je,
chciałbym buzie też mieć dwie!
Idzie pani
Idzie pani tup tup tup
dziadek z laską stuk stuk stuk
skacze dziecko hop hop hop
żaba robi dłuuugi skok!
Wieje wietrzyk fiu fiu fiu
kropi deszczyk puk puk puk
deszcz ze śniegiem chlup chlup chlup
a grad w szyby łup łup łup!
Świeci słonko, wieje wietrzyk
pada deszczyk...
czujesz dreszczyk?
Idzie rak
Idzie rak idzie rak
czasem naprzód czasem wspak.
Idzie rak nieborak
jak uszczypnie, będzie znak!
Idzie kominiarz
Idzie kominiarz
po drabinie
fiku miku
już w kominie!
Tańcowały
Tańcowały dwa Michały
jeden duży, drugi mały,
jak ten duży zaczął krążyć,
to ten mały nie mógł zdążyć!
Idzie myszka
Idzie myszka do braciszka.
Tu zajrzała,
tu wskoczyła,
a na koniec
TAM się skryła!
Ślimak
Ślimak, ślimak, wystaw rogi,
dam ci sera na pierogi,
jak nie sera, to kapusty
- od kapusty będziesz tłusty.