Strona 1 z 1

krótka szyjka macicy

: 17 lip 2007, 09:22
autor: anet79
Hej, moze któras z Was miała podobny problem. Dowiedziałam sie własnie ze mam krótka szyjke macicy. Ma niewiele ponad 2cm. Podobno jest zamknieta i dosyc twarda wiec lekarz nie intrweniuje i nie zakłada szwa. To juz 18 tydz ciazy i boje sie o moje malenstwo.

: 17 lip 2007, 10:24
autor: Lalka
gratulacje maleństwa :ico_brawa_01:
ja nie mam na szczęście takie problemu(tfu tfu żeby nie zapeszczyć) ale z tego co wiem to radzę Ci uważać na siebie i lepiej chuchać na zimne.jeszcze conajmniej 20 tygodni musisz wytrzymać bo 18tc to jeszcze bardo wcześnie..(jak ja byłam w18 to tez mi sie wydawało że to już taka zaawansowna)uważaj na siebie ,odpoczywaj szczególnie w takie upłay,nie kucaj!!!!i broń boże nie dzwigaj niczego a wszystkoe będzie dobrze. :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 10:31
autor: żona
anet79, moja koleżanka też miała taki problem, niestety zanim lekarze to odkrtyli ona poroniła jedną ciążę. Wiem, że potem zakładali jej jakąś wkładkę (nie pamietam jak to się nazywało),zeby była sztucznie zamknieta szyjka no i musiała leżeć. Tak jak Lalka mówi nie dzwigaj nie przemęczaju się , nie kucaj. (ta koleżanka nawet musiała przeć przy załatwianiu się w odpowiedni sposób). Radzę Ci konsultację z drugim lekarzem , żebyś miała pewnośc, że w Twoim wypadku nie trzeba dodatkowych zabezpieczeń. Nie martw się na zapas, tylko dla pewności sprawdź dokłądnie czy wszystko ok :ico_oczko:

: 17 lip 2007, 11:17
autor: anet79
Dzieki dziewczyny, skonsultuje sie jeszcze z innym lekarzem aby upewnic sie ze wszystko jest ok.

: 17 lip 2007, 12:43
autor: Yvone
Konsultacja z innym lekarzem jest naprawdę potrzebne i leżenie i leżenie i jeszcze raz leżenie. I też bywaj mimo wszystko częście u lekarza.

: 17 lip 2007, 13:55
autor: eve.ok
Anet ja miałam skrócona szyjkę od 20 tyg. ciąży. I to dużo bardziej niż Ty - miałam niewiele ponad 0,5 cm, do tego rozwarcie na palec! Miałam mieć zakładany pessar (ten krążek, bo szwów już sie nie zakłada), ale okazało się, ze mam infekcję. 3 tyg. brałam antybiotyki i nie pomogło, więc zrezygnowaliśmy z pessara, tym bardziej, że ciągle leżenie pomogło i szyjka mi się troszkę wydłużyła. Co najważniejsze - to na pewno leżenie. Zakaz wstawania gdziekolwiek poza toaletą. No i opieka lekarska. Ja miałam znakomitego ginekologa, u którego stawiałam sie co tydzień, do tego co tydzień szczegółowe badania w szpitalu. Przeleżałam połowę ciąży, w tym 2 m-ce w szpitalu, ale warto :-D Dla tej Kruszynki musisz sie teraz zdyscyplinować.
A co do decyzji lekarza - to wydaje mi sie dziwna. Powinnaś miec zrobione jak najprędzej badanie wymazu z pochwy czy nie ma żadnych bakterii i jeśli nie będzie przeciwwskazań - założony pessar.