Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam. może powiecie że to niekobiece itd ale trudno ;p zainspirowała mnie troche koleżanka i chciałabym zacząć trochę trenować siłowo. nie mówię że chcę od razu wyglądac jak Gołota ale super bybyło wyrzeźbić trochę łydki, pośladki, może ramiona. no nie wiem na jakie efekty moge liczyć jak jestem początkująca i niedoświadczona ale z czasem myslę że się uda. Nie mam prawa jazdy ani tymbardziej samochodu więc nie mam jak dojeżdzać na siłownię a najbliższa jest w mieście 30 km ode mnie dlatego chciałam zapytać czy siłownia w domu to dobry pomysł? nie wiadomo czego nie kupie ale jakieś podstawowe sprzęty na początek, jak myślicie? urządzaliście sobie coś takiego? sprawdza się?

ogólnie spoko pomysł tylko ze jak nigdy nie cwiczyłas to nawet nie wiesz czy ci się to spodoba, a jak nie to co zrobisz z kupionym sprzętem? nawet podstawowe sprzęty to już co najmniej kilka sztuk: ławka, hantle to minimum. zależy jak bardzo jesteś zdeterminowana i też ile jesteś gotowa wydać pieniędzy. no ale skoro wypad na siłke to kłopot to coś pokombinuj

Witaj! Po pierwsze, trening siłowy wcale nie jest wyłącznie domeną mężczyzn. Coraz więcej kobiet dba w ten sposób o swoją sylwetkę i nie ma w tym niczego, co ujmowałoby kobiecości Po drugie, moja przedmówczyni ma rację, że najlepiej wyposażyć się od razu w kilka elementów, żeby trening przynosił jak najlepsze efekty. Dlatego proponuję Ci zakup zestawu, nawet małego, który potem będziesz mogła rozbudować przed dokupienie dodatkowych części. W takim zestawie znajduje się zazwyczaj i ławeczka, i hantle, i gryf. Zakup całości zwykle bardziej opłaca się cenowo niż kompletowanie pojedynczych sztuk. Z wykorzystaniem tych elementów możesz rzeźbić zarówno dolne, jak i górne partie ciała. Jeżeli określisz swój budżet, będę mogła wskazać Ci konkretny zestaw z naszej oferty.

no kombinuje, kombinuje własnie. też myslałam o tych takich podstawowych elementach, żeby się wprawić. budzet niestety nie jakiś wygórowany, na pewno tysiaka na to nie dam rady wydać, kilkaset złotych (600-700? 800 to już absolutny max)

to zależy od tego ile ćwiczyć, ile masz miejsca w domu, co chcesz ćwiczyć, ale ogólnie pomysł wart uwagi :)

W takim razie proponuję ten zestaw: http://www.abcfitness.pl/silownia-c26/d ... wnik-p1168. Zawiera solidną, regulowaną i składaną do pionu ławeczkę marki Xylo, komplet gryfów i komplet powlekanych obciążeń. Możesz więc z łatwością dopasowywać sprzęt do swoich aktualnych możliwości i modyfikować ćwiczenia w miarę robienia postępów. Aktualnie dorzucamy do niego modlitewnik, rękawice, ściskacze, kalendarz i inne atrakcyjne bonusy, o których możesz poczytać na stronie. Dodatkowym atutem zestawu jest fakt, że w naszym sklepie talerze objęte są dziesięcioletnią, a gryfy dożywotnią gwarancją. W razie pytań zapraszam do kontaktu.

Myślę, że średni - zapał i tak się skończy, a sprzęt będzie stał.

Osobiście myślę, że lepiej chodzić na siłownie, bo jak już jestes to zrobisz trening na pewno

Też myśle, że to trochę ryzykowne. Lepiej najpierw pochodzić na siłownię, popróbować różnych rodzai treningu, a jak się wciągniesz to dopiero można pomyśleć o inwestowaniu we własny sprzęt. To też nie są tanie rzeczy zazwyczaj.

Wiele razy rozmawiałam ze znajomymi o siłowniach w domu. Jeden z moich przyjaciół takową posiada. Naturalnie był ciągle krytykowany o tym, że to nie to samo. Prawda jest taka, że od nas samych zależy jaką mamy motywację. Dobrze jest się zapoznać z opinią trenera, a potem przenieść nawyki i ćwiczenia do domu, zwłaszcza, jeśli jesteście np. narażone na przeziębienia, tak jak to było w Polsce ostatnio przy tej podłej pogodzie.

Przez rok ćwiczyłam w domu i bardzo mnie taki styl życia odpowiadał.