Strona 1 z 1

opieszałość policji

: 02 mar 2017, 02:20
autor: koralina
Kobiety drogie, w mojej rodzinie zdarzył się wypadek spowodowany przez osobę trzecią, uczestnikom zajścia nieznaną. Po czym osoba ta zbiegła. Policja została wezwana, wszystko na początku szło jak należy. Ale od tamtego czasu minęło już kilka tygodni, konsekwencje niestety są poważne ale nie chcę się tu wdawać w szczegóły. Grunt, że na dzień dzisiejszy wszyscy odnosimy wrażenie jakby sprawa była odłożona na półkę, emocje ostygły więc można zwolnić tempo. Jest to niesamowicie irytujące i chcielibyśmy coś od siebie dołożyć, pogonić, zmotywować i sprawić, zeby to ruszyło. Czy jesli sami coś zaczniemy szukać, to nie będzie opcji że nas ktoś później oskarży np o jakieś mataczenie (nie wiem czy to dobre określenie) albo np w sądzie później nam nie zarzucą że przez to wyjdzie wyrok na naszą niekorzyść?

Re: opieszałość policji

: 07 mar 2017, 14:08
autor: ssyjaa
Nie mam doświadczenia a tym co pokazują w filmach nie ma się co sugerować, ale ja bym raczej do znudzenia przypominała policji o swojej sprawie. Chodziłabym na komisariat, wydzwaniała i poganiała zeby się zajmowali sprawą, czasami firmy takich upierdliwych klientów traktują wyjątkowo żeby tylko dali im spokój, może wtym przypadku tez by tak mogło być.

Re: opieszałość policji

: 09 mar 2017, 03:05
autor: Dominejka
jak się toczy twoja sprawa? z opisu brzmiała poważnie więc może warto sięgnąć tu po jakieś niestandardowe środki. niestety nie sądzę żebyśmy się na takich znały bardziej może by warto zapytać jakiegoś policjanta po służbie, znajomego albo coś w tym stylu? oni mają z takimi sprawami na co dzień to na pewno lepiej się orientują.

Re: opieszałość policji

: 10 mar 2017, 03:01
autor: koralina
Całkiem na poważnie tracimy nadzieję, ze coś się ruszy, ktoś proponował detektywa ale póki co zbieramy fundusze, zbyt droga sprawa na naszą kieszeń bo ceny w moim mieście są bardzo wysokie ze względu na monopol firmy jednej. A jeśli chodzi o rozpytywanie to owszem, próbowaliśmy ale to jednak nie przynosi rezultatu....emocje za duze/

Re: opieszałość policji

: 10 mar 2017, 19:25
autor: Zraniona11
trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło. nie chcę żeby to było źle odebrane ale może warto popatrzec po takich miejscach http://www.spyshop.pl/content/prywatny-detektyw-63 bo to grupa zawodowa która ma wszędzie układy i w większości to byli policjanci. a nawet jak nie to isę dobrze z nimi znają. trzeba popatrzeć różne firmy, skontaktować się, szukać wszystkich możliwych wyjść i się nie poddawać przede wsszystkim. przytulam.

Re: opieszałość policji

: 14 mar 2017, 17:57
autor: Dominejka
Ja również śledzę wątek, daj znać jak będzie. Wszystkie tu trzymamy kciuki na pewno :)

Re: opieszałość policji

: 20 sty 2019, 12:54
autor: gorzkakostka
Czasami w róznych sprawach może nam pomóc prywatny detektyw. Ja sama kiedyś potrzebowałam pomocy i zgłosiłam sie do pani Skrzypek z Wrocławia. Świetna detektyw!