Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

Kolczyki przed roczkiem -tak,czy nie?

12 wrz 2007, 12:54

Powiedzcie jak do tego tematu podchodzicie bo ja za namowa znajomych i babci przebiłam oliwce uszy ale żałuje bo okropnie to przeżyła płakała cały dzień :ico_noniewiem: i teraz jak byłam z nią u lekarza (bo była przeziębiona) to okropnie sie bala jak nigdy płakała i wyrywała się nie mogła ja pani doktor zbadać a wcześniej nie było takiego problemy chyba sie po prostu przestraszyła ze znowu pani w białym kitlu będzie jej robić krzywe :ico_pocieszyciel: i teraz pewnie już tego nie zmienię a tak chciałam żeby nie bała sie lekarzy i dałam ciała niestety :ico_puknij: dla swojego widzimisię bo przecież takiemu dziecku nie zależy na kolczykach!

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

12 wrz 2007, 18:59

Paulina82, wspólczuje!!!!

ja Julce przebiłam w dzień Jej pierwszych urodzin i bardzo dobrze to zniosła,nawet nie zapłakała,nic sie z uszkami nie działo,nie ciągła kolczyków ani uszu....to było również moje widzimisię bo A był przeciwny,zrobiłam to tak szybciutko bo jak ja miałam przebijane uszy to jak już byłam dużo i do tego na ziemniaka i bolało strasznie :ico_zly: i dałam sobie przebić tylko jedno ucho.....

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

12 wrz 2007, 19:03

A w przypadku Nicole to jest tez inaczej bo Nicosia jest naprawde zywym dzieciatkiem i ja mysle ze narazie damy sobie spokoj z przebijaniem uszek,poczekamy jeszcze tak z pare miesiecy jak sie mala moze uspokoi i wtedy jej przebijemy ja nie widze w tym pospiechu i mysle ze jeszcze jest czas na przebicie uszek,tak do 2 latek mozna smialo to zrobic tak ja uwazam.. Tez sie balabym czy Nicole nie bedzie ciekawa co ma w uszkach i czy nie bedzie ciagla tych kolczykow,albo czy przy ubieraniu nie beda sie chaczyc.. oh ja tam wole jeszcze poczekac.. bo mamy czas jeszcze na kolczyki :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

12 wrz 2007, 20:01

Jesli chodzi o teraz to oliwia czasem dotyka sie po tych kolczykach ale nigdy nie ciagnie a ona tez jest baaaaardzo zywa przy ubieraniu zawsze uważam ...teraz to juz po problemie ale i tak żałuje bo tak cierpiała strasznie :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madzia22
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1124
Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:14

15 wrz 2007, 17:51

zgadzam się z mamą Emilki.ja tez miałam przebijane uszy jak byłam w przedszkolu i dobrze to zniosłam ale mojej córce nie będę przebijac jak bedzie starsza i będzie chciała to problemu też robic nie będę.

Asiunia
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 654
Rejestracja: 18 mar 2007, 00:17

15 wrz 2007, 18:34

Ja mialam przebijane uszy kolczykiem w wieku 7 lat ale nie pamietam zeby mnie bolalo.Moja mala siostra miala po komunii bo chciala i bylysmy u kosmetyczki.Miala przebijane z pistoletu wiec w sumie bardzo szybko ale za to sie :ico_smiechbig: stresowala i to jak :ico_olaboga: Pamietam ze ja uspokajalam a ona plask mnie w pysk.Normalnie tchu mi zabraklo w takim :ico_szoking: bylam.Bylo mi strasznie wstyd przed ta kosmetyczka i jak wyszlysmy to troche na moja siostre nakrzyczalam ale kolczyki juz ma i jest ok :ico_oczko: Wszystko ma swoje plusy i minusy a plusem przebijania uszu u malych dzieci jest to ze sie przed przebijaniem tak nie stresuja jak to bylo w przypadku mojej siostry i w zasadzie szybko zapominaja (chyba ze trafi sie na niefachowca)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

15 wrz 2007, 22:21

Ja miałam uszy przebijane w wieku chyba 5lat...nie pamiętam żadnego bólu...Nic...a dodam, że potem miałam różne historie, bo uszy ropiały i w sumie 3razy miałam przebijane. Ale na prawdę nie mam traumy z teog powodu, nawet tego nie pamiętam...Chyba jakas wytrzymała na ból jestem
A co do przekłuwania takim maluszkom...jestem przeciwna. Nie dlatego, że je boli i będą miały uraz. Ale moim zdaniem to troszkę bez sensu. Takie malusie uszka jeszcze nie są ukształtowane do końca i nie powinno się tego robić. No ale się robi...cóż. Poza tym, przecież maluchy jeszcze dużo leżą itp, więc te śrubki troszkę uwierają. No i przede wszystkim dzieciaki są ruchliwe i tylko chwila jak się coś może stać. Więc ja czekam, aż moja córka sama się zdecyduje. Też bym nie chciała, żeby ktoś podejmował taką decyzję za mnie.

Awatar użytkownika
benten
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1434
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:11

15 wrz 2007, 23:38

Ja tez uwarzam ze nie powinno sie przebijac uszek takim maluszkom ,ale to moje zdanie. :ico_oczko: Ja mam dwoch chlopakow i raczej ten problem nie bedzie mnie dotyczyl :ico_noniewiem: Ja uszy przebijalam sobie sama gdzies w 8 klasie poniewarz wczesniej uwarzalam ze niesa mi potrzebne.
A twoja coreczka jest jeszcze malusia i napewno niedlugo zapomni o wszystkim i przestanie sie bac lekarzy :-D

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

17 wrz 2007, 09:37

MACIE WSZYSTKIE RACJE JA GDYBYM BYŁA WCZESNIEJ NA FORUM TO PEWNIE BYM WAS POSŁUCHAŁA BO TAK NAPRAWDE NIE CHCIAŁAM JEJ PRZEBIJAC TYCH USZU ALE STAłO SIE TRUDNO :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

18 wrz 2007, 09:23

Mili dostała kolczyki, piekne, takie delikatne - na chrzciny, ale nie zastanawiałam sie jeszcze, kiedy jej uszki przebijemy....

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość