Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

sa jakies????

moja od miesiąca i chyba jeszcze ze dwa tygodnie posiedzi

Czesc wszystkim,moj piecioletni Kubus jest domowym przedszkolakiem.Strasznie chorowal i musielismy wypisac go z przedszkola.

a muj piotrek w kratke , teraz chodzi do przedszkola , ale w lutym siedzial w domku , choruje strasznie , ale niechce go wypisywac od wrzesnia idze do zerowki i to do szkolnej i moze choc troche sie uodporni do tego czasu


a jeszcze planuje od wrzesnia dac do przedszkola Olunie , teraz siedzi w domku , zobaczymy jak to bedzie z jej zdrowkiem jak bedzie chodzila do przedszkola

Mój mały zimą te chdził w kratkę do przedszkola bo chorował ale jak teraz już pogoda się poprawia to mam nadzieję że choróbska już sobe idą sioo!!! A mały już będzie noramlnie chodził do przedszkola :)

Podobno z wiekiem dzieci tez nabieraja wiekszej odpornosci ale co innego gdy sa w domu a co innego gdy ida do przedszkola gdzie jest najwieksze skupisko bakterii.

my sie zapisywalismy lecz z braku miejsc niedostal sie moze teraz od wrzesnia sie uda!

My takie półdomowe przedszkolaki. Jasiek po nieudanej próbie przedszkolnej (wrzask, spazmy, nocne koszmary itp) został wypisany ale od razu (od października do stycznia zawsze z kimś dorosłym) chodzi do takiego klubu osiedlowego na 4 godz. dziennie na zajęcia przedszkolane od 9 do 13. REWELACJA !!! W końcu przekonał się do dzieci, pań, grupa jest mała, bo max. 10 dzieci i teraz od miesiąca zostaje już sam cały szczęśliwy i o to nam chodziło, bo dla mnie zabieranie dziecka siłą od rodziców, zakaz wstępu nasale itpmetody państwowych przedszkoli sa metodami nie do przyjęcia dla mnie i dla synka.
Bardzo się cieszę, że znaleźliśmy takie wspaniałe miejsce dla synka i zamierzamy tam tez chodzić w przyszłym roku
polecam poszukać na osiedlu i w okolicy, bo możxe nawet nie wiecie, że takie klubiki osiedlowe dla maluchów są niedaleka was

u nas napewno nic takiego niestety niema!

Ewula to typowy domiś. Do przedszkola pójdzie od września tego roku (być może). Na razie kiedy my jesteśmy w pracy opiekę sprawują nad nią teściowie. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że glizda uwielbia dziadka, a babcia jest pedagogiem i wieloletnim pracownikiem przedszkolym. W dodatku logopedą. Bajeczka. No ale przyzwoitość nakazuje odciążyć ich z tego obowiązku i przystosować dzidźkę do życia społecznego poza rodziną.