Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

miała któraś z was z tym do czynienia? boli to ? czy to prawda ze po tym zabiegu nie można podnosić ciężkich rzeczy?

Witaj!Ja nie miałam wypalanej,tylko wymrażaną bardzo dużą nadżerkę i wymrażanie boli jak skurcze porodowe,ale trwa to góra 3 minutki.Koleżanka miała wypalaną,to mówiła,że nie boli za bardzo,spokojnie da sie wytrzymać,mówiła,ze śmierdzi przy tym palonym mięsem(tak to określiła) a potem za jakiś czas odpadł jej jakby strupek.I było po wszystkim.Mi lekarz powiedział,ze jak chcę mieć jeszcze dzieci to lepiej wymrozić,ponieważ po wypalaniu zostaje blizna na szyjce.Ale co lekarz to inne zdanie,tak więc głowa do góry,wytrzymasz

ja tez mialam usuwaną nadżerkę. Gin powiedzial, ze posłuzy się laserem, ale czy to był laser, to naprawdę nie wiem Bolało troszkę.

Ja równiez miałam wymrazaną. Nie wiem czy to byl bol w porownaniu ze skurczami porodowymi, bo nie rodziła :P ale bardzo podobny do skurczowych przy miesiaczce. Tylko sielniejszy.
Pozniej miałam bardzo obfite upławy, jak by woda ze mnie elciała, ale lekarz mnie o tym uprzedzil. Wszystko zagoilo sie po 4-5 tygodniach i poki co jest ok :)
Nie ma sie czego obawiac. Uwazam tez ze powinno sie to wykonac u sprawdzonego, zaufanego gina, najlepiej takiego ktory Cie prowadzi.
I jest to oczywiscie zabieg refundowany (choc nie we wszytskich przychodniach)

Ja mialam usuwana laserem.W sumie nie bolalo w chwili aktywacji lasera czuc cieplo da sie wytrzymac. Co do noszenia ciezkich rzeczy to nie bylo zadnych problemow.Dosc dlugo utrzymuja sie uplawy ok4 tygodni az rana sie oczysci no i zakaz seksu przez ten czas

Miałam wypalaną nadżerkę i nie bolało, były upławy i 4 tyg. zero seksu. Co do opinii, że po wypalaniu może być kłopot z kolejną ciążą to jestem potwierdzeniem, że raczej tak nie jest.

aga0406 pisze:po wypalaniu może być kłopot z kolejną ciążą to jestem potwierdzeniem, że raczej tak nie jest

Tez sie z tym zgadzam mialam wypalana przed ciaza ,potem mi sie odnowila i znikla po ciazy.

J MIAŁAM WYPALANĄ LASEROWO PRZED CIĄŻĄ. Po ciąży mi się trochę odnowiła,ale wtedy miałam wymrażaną i teraz mam już spokój.A problemy z ciążą to nieprawda.

a dziewczyny jaki trzeba mieć stopień, że wykonują te zabiegi???Ja mam 2 stopień i się boję. Muszę powtórzyć cytologię za 3 miesiące, bo mam stan zapalny, zresztą te stany nawracają odkąd urodziłam, no i boję się tego wymrażania czy wypalania odpowiedzcie proszę

2 to nie jest żle.U mnie też często zdarza się 2,ale to nie znaczy,że masz jakieś sprawy rakowe-to stan zapalny.Takie stany zapalne bardzo często występują po ciąży,czy w czasie ciąży.A wymrażania,czy wypalania nie ma co się bać-jest to robione ze znieczuleniem miejscowym.Póżniej dostaje sie takie globulki na wygojenie ranki w miejscu nadżerki.