Strona 1 z 3

: 27 wrz 2007, 13:06
autor: kwiatunio
ja dopiero co zaczełam pracowac więc nie moge sie wypowiedzieć niby na rozmowie powiedzieli,że jakoś sobie poradzimy z rozwiązywaniem takich "problemów" ale to sie dopiero okaże w praktyce :ico_noniewiem:

: 27 wrz 2007, 13:10
autor: lilo
Ja pracę straciłam z powodu ciąży, więc podejście tamtego pracodawcy chyba jest jasne :ico_oczko:

Ale mam w tej chwili nową pracę, prawdę mówić ciężko mi się wypowiedzieć jeszcze jakie mają tu podejście do mam. Na pewno sami nie proponują ulg :ico_oczko: Kiedyś szefowi się wymknęło żebyśmy rodziły dzieci póki młode jesteśmy, ale był wtedy po drinku :ico_oczko:

: 27 wrz 2007, 14:37
autor: jasma
Emcia, co wredna baba :ico_zly: :ico_zly: przecież ty nie chcesz pracowac krócej, ty;lko w innych godzinach!!!!! A co za róznica kiedy ty wklepiesz w kompa to co masz wklepac :ico_puknij: :ico_puknij:
Ja mam idealną sytuację, praktycznie mogę wszystko jak zrobię co mam do zrobienia :ico_oczko: , ale nie zzawsze tak było, za starej szefowej nie było wczesniejszego wychodzenia itp ale wtedy jeszcze nie miałam dziecka, więc w sumie mi to wisiało. Teraz moja nowa szefowa ma 2 wnucząt w wieku mojego synka, więc swietnie rozumie moje potrzeby, bo sama często potrzebuje wyjść wczesniej lub przyjść póxniej (lub wcale nie przychodzić :ico_oczko: :ico_oczko: ) jak pomaga córce przy wnukach :ico_oczko:
Dlatego mimo marnej pensji trzymam się tej pracy póki dziecko małe, bo mam ten luksus, ze w sumie w każdej nagłej i mniej nagłej sytuacji moge po prostu zatelefonowac, że mnie nie będzie albo ze będe póxniej :ico_oczko:

: 27 wrz 2007, 14:38
autor: iwona
Emka - współczuję kierowniczki

Moja różnie patrzy na moje zwolnienia ale w sumie nigdy nie usłyszałam, że cos jej się nie podoba, gdy np musiałam wyjść wcześniej z pracy z powodu Majki zdrowia .

Co do kampani, to nie wierzę, że w ogóle coś zmieni, jakaś taka szara, mało jej na codzień a kilka reklam w tv czy na bilbordach nie dotrze, do tych , którzy mają najwięcej do powiedzenia, czyli szefów. No i prawo wcale nie ułatwia pracy kobietom z dziećmi, ja się nie dziwię , że pracodawcy wolą zatrudniać facetów, jak tylko te złe przykłady są rozpowszechniane, rzadko np słysze opowieści o tym , jak to super radzą sobie młode mamy , choć wiem , że tak jest. Najpierw trzeba byłoby zmienić mentalność ludzi i podejście do kobiet ( wcale nie musi być złą mamą jeśli pracuje i się realizuje ), dopiero wtedy można zmienić prawo, tak, żeby było przestrzegane i stało po stronie mam.

: 27 wrz 2007, 15:06
autor: doris
iwona pisze:Najpierw trzeba byłoby zmienić mentalność ludzi i podejście do kobiet ( wcale nie musi być złą mamą jeśli pracuje i się realizuje ), dopiero wtedy można zmienić prawo, tak, żeby było przestrzegane i stało po stronie mam.

:ico_brawa_01: nic dodac nic ująć

: 27 wrz 2007, 15:08
autor: ruda
cóz ja się za bardzo ni emoge wypowiedzięc bo już ne pracuję ale pomimo że dyrektorka w przedskzolu ma sama trójke dzieci to niechętnie patrzyła na mus wychodzenia wczesniej - sama z dziećmi posyłała męża np do lekarza i dziwiła się że ja tak nie moge...
cóż co do kampanii - chyba nie wyszyscy o tym słyszeli...

: 27 wrz 2007, 16:26
autor: Lady
jakas ta kampania troche dziwna i raczej nieralana :ico_noniewiem:
ja obecnie nie pracuje dla kogos , lecz sama dla siebie , ale wczesniej pracowalam i nie przedluzono mi umowy tylko dlatego ze urodzialam dziecko , owszem dostalam wszystko to co prawnie mi sie nalerzalo , czyli urlop maciezynski i wychowawczy , ale potem uslyszlam dziekuje , juz podczas ciazy poprosilam lekarza o zwolnienie , bo w pracy krzywo na mnie patrzono , jakbym miala jakas zakazna chorobe .

: 28 wrz 2007, 08:27
autor: mal
w pracy krzywo na mnie patrzono , jakbym miala jakas zakazna chorobe .
w mysl powiedzenia mojej cory to sa ludzie i parapety :ico_noniewiem:

Emko czasem to mam nadzieje ze i u nas "ameryka" dotrze ze matki z malymi dziecmi beda miec bardziej elastyczny czas pracy mto naprawde w niczym nie przeszkadza

: 28 wrz 2007, 09:53
autor: doris
ja dopiero wybieram sie do pracy ale mam nadzieje ze moj przyszly pracodawca bedzie ok.

: 30 wrz 2007, 10:18
autor: Żaba
Pierwsze słyszę o takiej kampanii. Ja myślałam :ico_puknij: , że w mojej firmie (mimo, że nie państwowa) stosują się do przepisów prawa. I teoretycznie tak jest. Kadrowa dała mi do podpisu papier, gdzie nie zgadzam się na pracę w nocy, w nadgodzinach i na delegowanie poza miejsce zamieszkania do ukończenia przez dziecko 4 roku życia. To było w czerwcu jak wróciłam do pracy. A już we wrześniu moja kierowniczka zaczęła słać maile do dyrektora, że trzeba zatrudnić dodatkową osobę, bo nie może tak być, że część pracowników będzie chodzić tylko na II i III zmianę przez 4 lata (dodam, że chodzą oni również na I zmianę a III zmiana występuje tylko w sezonie budowlanym). Tydzień temu kierowniczka powiedziała do mnie, że dyrektor kazał zastanowić się nad sytuacją i wyrazić zgodę na pracę na III zmianie. Nie zgodziłam się, bo karmię dziecko w nocy. Ale nie muszę dodawać co to dla mnie oznacza w razie jakichkolwiek rotacji personalnych. Chamstwo w biały dzień!!!