Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam.MOj Macius ma roczek(ur.22.09.06)mowila tata,mama,nasladował zwierztka itd.od pewnego czasu gaworzy po swojemu,ale juz nie nasladuje zwierzatek jak kiedys.poza tym jest niechetny do nauki nowych rzeczyczy sa powody do niepokoju,czy raczej przeczekac ten okres?zaczełam juz nawet czytac informacje o autyzmie,bo ponoc takie sa pierwsze objawy.czy ktos sie tez spotkał z czyms takim u swojego dziecka?

rozia, nie przesadzaj. Gdzieś czytałam, że jak dziecko szykuje się do zapoznania z nowymi umiejętnościami to zapomina na chwilę o starych. Być może twój Maciuś szykuje się do zrobienia pierwszego kroczku albo czegoś innego. Tamto dziecko, o którym czytałam przestało chodzić, bo szykowało się do wypowiedzenia pierwszego zdania. Moja mała też przez jakiś czas mniej mówiła, ale nie doszukiwałam się w tym choroby, po jakimś czasie sobie przypomniała i gaworzyła dalej. Myślę, że niepotrzebnie panikujesz, ale daj znać jak znowu zaszczeka lub zapieje

dziekuje z a odpowiedz i przy okazji musze przynac sie do tego ,ze naleze do przewrazliwonych mam.Moze dlatego,ze po porodzie moj aniołek zachorował na sepse i przezywalismy dramatyczne chwile.pozdrawiamy

rozia, twoje maleństwo jest na pewno na dobrej drodze rozwojowej i nic się nie martw, że przestało naśladować zwierzątka! tak jak żaba mówi może być to potrzebne do doskonalenia innych umiejętności. Każdy etap rozwoju ma przed sobą tzw kryzys rozwojowy i wtedy otóż dziecko może się cofnąć na jakiś czas w pewnych swoich umiejętnościach by udoskonalić inne jak już przekroczy kryzys to wejdzie na wyższy poziom rozwoju i wszystko wróci do normy:) Szybko przypomni sobie poprzednio zdobyte umiejętności!
Dobrze, że przyglądasz się swojemu maleństwu, ale staraj się nie być przerważliwioną mamą, bo możesz tym tylko zaszkodzić synkowi. Musisz mu pozwolić upaść tak, żeby umiał się sam podnieść i pójść dalej-na tym też polega macierzyństwo

Pozdrawiam!

rozia, nic sie nie martw!Po prostu dzieciom nudzi sie po pewnym czasie ta sama gadanina za chwilke znowu bedzie nasladowal zwierzatka tylko musi za ty zatesknic i na pewno nie zapomnial jak sie to robi!Twoj synek wkracza w wiek kiedy zacznie nadawac po swojemu jak katarynka bedzie cie jeszcze glowa bolala My sie smiejemy ze nasz Dawid gada po chinsku bo cos nam tlumaczy a my nie wiemy o co chodzi!Nie martw sie i czekaj cierpliwie na kolejne slowka!

rozia, twoj synuś jest o jeden dzien młodysz od mojej corkci i u nas jest idenstycznie!
Odkąd Julia zaczeła chodzić już nie mówi tak fajnie jak miesiac temu... teraz zaledwie wymcknie jej sie MAMA... a kiedyś to przecież było i TATA, BABA,PAPA.. i wiele wiele innych sylab.
Podobno odkąd dziecko pojmuje jakś inna umiejetnośc normalna rzecza jest ze zapiomina o tych starych.. w naszym przypadku Julie zafascynowało chodzenie.. i juz nie skupia sie na mowie... ja narazie nie panikuje.. przeciez ma jeszcze czas, tymbardziej ze moj maz zaczał mowic jak mial 1,5 roku.. zatem mzoe ma to w genach

na marginesie zapraszam na nasz watek sierpniowo- wrzesniowych mam: http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... 077#290077

Myślę, ze dziewczyny mają rację, choć absolutnie Ci rozumiem. Jaga już też mówiła mam, baba i w ogóle, ale od miesiąca przestała i gaworzy po swojemu Martwiłam sie, ale u niej zbiegło sie to z nauka chodzenia. W wieku 7 m-cy stanęła na nóżki i teraz niewiele brakuje by zaczęła chodzić samodzielnie. Dlatego nauka mówienie i ćwiczenie głosu poszło na dalszy plan. Cały czas pochłania jej tuptanie i uciecha z tego Dlatego daj troszkę na wstrzymanie i nie zamartwiaj sie na zapas. piszę to do Ciebie i siebie też Buziaczki

dziewczyny maja racje. Mnie na studiach pedagogicznych uczyli, ze jesli dziecko nabywa nowej umiejetnosci np. zaczyna chodzic, to skupia sie wylacznie na tym i zatraca umiejetnosc mowienia na jakis czas, lub jak ida mu zęby, to rowniez moze byc ta sama sytuacje, wiec nie masz sie czego obawiac

No wlasnie,bo ja zaczelam sie martwic ze moja mala nie wola do mnie mama albo nie mowi daj,niedlugo skonczy 14 miesiecy i przyznam kiedy naczytalam sie w ksiazkach,ze w wieku 12 mcy dziecko powinno mowic ze zrozumieniem mama troche spanikowalam.Wiem wiem ma tylko 14 mcy i wszystko przed nami jednak nie wiem kiedy nalezy zaczac sie martwic.Jestem moze przewrazliwiona bo kiedys bylam niania 3letniej dziewczynki ktora mowila tylko kilka slow (mama,tata,myju myju i takie tam).

rozia, teraz ja sie tak stresuje jak Ty niedawno... wczoraj kolezanka pochwalila sie, ze jej synek mlodszy tydzien od mojej Mai mowi juz 3-wyrazowe zdania a maja zaledwie pojedyncze wyrazy

[ Dodano: 2008-02-21, 13:28 ]
rozia, teraz ja sie tak stresuje jak Ty niedawno... wczoraj kolezanka pochwalila sie, ze jej synek mlodszy tydzien od mojej Mai mowi juz 3-wyrazowe zdania a Maja zaledwie pojedyncze wyrazy