Strona 1 z 121

opis porodu

: 06 paź 2007, 20:28
autor: kamila_torun
[size=150]czesc dziewczynki, termin mam na 17 marzec 2008, bardzo bym prosila o pare slow o porodzie.. ostatnio wynalazlam w internecie krotkie filmiki pokazujace porody naturalne.
i powiem szczerze ze patrzac na to z drugiej strony zrobilo mi sie zdeko slabo.. chcialabym by moj maz moi towarzyszyl przy porodzie ale jak on bedzie mnie taka widzial to nie dosc ze zemdleje to moze juz mnie nie bedzie chcial :ico_placzek: :ico_placzek:

troche sie martwie, jak mezczyzni reaguja? pomagaja przy porodzie? czy oszczedzic kochanemu tego widoku? :ico_placzek: [/size]
PROSZE :ico_sorki: NAPISZCIE !
[/b]

: 06 paź 2007, 21:18
autor: surtsey
kamila_torun mój maż był ze mna przy porodzie. Masował plecy, przypominał o oddychaniu, pilnował pod prysznicem. Takie niby głupoty, ale dla mnie bardzo wazne. Nie wiem jakby się skończyło przy porodzie naturalnym, bo pod koniec juz mnie wieżli na cesarkę. Wiem tyle, ze niektórzy faceci sie po prostu na poród nie nadają i nie trzeba ich zmuszac. A jak sie już zdecydują, to mogą siedzieć przy głowie rodzącej a nie patrzec jej miedzy nogi. No chyba ze bedą chcieli, bo i tacy są :-D
Nic sie nie bój, tylko za jakis czas zapytaj meża co on sądzi o porodach rodzinnych i czy by sie zdecydował

: 06 paź 2007, 21:19
autor: Agnes
kamila_torun :ico_oczko:
tak wiec :-D ok 23 w poniedzialek 6.02.2006 odeszly mi wody pojechalam do szpitala podlaczyli mnie pod ekg brzuszek i tak lezalam nie moglam chodzic nie wiem czemu nie mialam skurczy to podali mi oksytocyne na wywolanie skurczy na poczatku bylo ok malo co bolalo dalo sie przezyc :ico_oczko: jak przyjechalam do szpitala to mialam tylko 1 cm.rozwarcia i co 3 godz.1 cm pozniej bole byly juz gorsze i niestety krzyzowe maz byl caly czas przy mnie pomagal jak tylko mogl :ico_brawa_01: i tak minal poniedzialek wtorek lezalam i krzyczalam :-D :ico_oczko: :ico_oczko: w koncu po kilku godzinach mialam 8 cm rozwarcia i moglam przec ale widocznie maluch nie chcial jeszcze wyjsc i zostawili mnie tak na jeszcze pare godzin :ico_szoking: znieczulenia sie nie doczekalam bo niby nie mial kto zrobic :ico_zly:puls malego spadal i w koncu mnie wzieli na cc w srode maz juz nie mogl tam wejsc dostalam znieczulenie od pasa w dol nic kompletnie nie czulam ,czulam sie blogo wszystko slyszalam i jak malucha wyciagli to dali mi go na chwilke :ico_brawa_01: a pozniej po 8 godz.dali mi go juz na sale,sale wzielam 2 osobowa zaplacilam za nia 100 zl ale moglam lezec do woli :ico_noniewiem: i powiem ci ze nastepnym razem tez wezme taka sale maz rodzice mogli w kazdej chwili wejsc i siedziec.A jesli chodzi o porod rodzinny to twoj maz i tak za wiele nie bedzie widzial tylkotyle ile trzeba a masz oparcie i bliska osobe przy sobie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Co do reszty czyli pobyt lezalam tydzien i nie milo to wspominam polozne okropne w zaleznosci kto mial dyzur a rodzilam w dwojce w Bydgoszczy.Zycze Ci szybkiego i bezproblemowego rozwiazania :ico_oczko:

: 06 paź 2007, 21:31
autor: kamila_torun
surtsey, dziekuje kochana, moj maz sie zdecydowal. ale chyba nie wie wszystkiego o porodach :ico_noniewiem: maials cesarke to pewnie nie wiesz jak przy porodzie naturalnym wyglada sprawa rodzenia lozyska? bo ja nie moglam nic na ten temat znalezc. wiem tylko ze tak jest ale co i kiedy po jakim czasie od porodu i w ogole. :-) dzieki za twoja odpowiedz. :ico_sorki:

: 06 paź 2007, 21:37
autor: surtsey
miałam 2 w 1 :ico_oczko: tyle wiem,z ę łozysko rodzi sie za jakis czas po dziecku i już bez specjalnych trudności - ale to teoria.
Na pewno dziewczyny Ci odpowiedzą na to pytanie, wiele tu doświadczonych mamuś :ico_haha_02:
Dbaj o siebie :ico_haha_02:

: 06 paź 2007, 21:39
autor: kamila_torun
Agnes1980_2006, dzieki kochana, biedulko musialas sie tak meczyc.. hmm ale Adrianek jest sliczny. a jak jestes z Bydgoszczy to ja mieszkam w Rozgartach na trasie Torun Bydgoszcz, mam 10 minut do Torunia :-)

a jak powiedz mi twoje miesnie brzuszka po cesarce? dalo rade zrzucic brzuszek? jak znieczulenie zeszlo to dlugo jeszcze bolalo? a jak z pokarmem? bo ponoc kobitka po cesarce trudniej zaczac?

[ Dodano: 2007-10-06, 21:42 ]
surtsey, dziekuje, dbam o siebie jak moge, witaminki lykam owocki wcinam, staram sie nie stresowac i bardzo sie nie moge doczekac mojej fasolinki, uwielbiam byc w ciazy, mniejmu nadzieje ze po porodzie nadal bede pragnela duzej rodzinki :ico_oczko:

: 06 paź 2007, 21:42
autor: Duszka
łożysko rodzi sie po kilku minutach ok 5 jak mamusia sie nacieszy dzidziusiem :-) położna każe lekko przeć i wychodzi bez zadnego bólu przy tym :-)

: 06 paź 2007, 21:46
autor: surtsey
ja miałam znieczulenie ogólne, bo mały sie dusił i nie było czasu na zzo. Czułam się potem swietnie (to był ostatni raz jak sie wyspałam do woli :-D ), na drugi dzień juz łaziłam, zgięta bo zgięta ale jednak i zajmowałam sie dzieckiem. do domu wyszlismy w 4 dobie. w tydzień po juz było wszystko ok :ico_haha_01: ale to zależy od sprawnosci i odpornosci kobiety, każda z nas jest inna

Brzuszek mam płaski :ico_brawa_01: jakbym nigdy w ciązy nie była :-D

Pokarmu owszem na początku było mało, w szpitalu prosiłam o dokarmianie, bo to mały żarłok był, a potem już poszło gładko, pokarmu miałam dość i mały rósł, ze aż miło. karmiłam trochę ponad rok, bo potem poszłam do pracy

: 06 paź 2007, 21:52
autor: kamila_torun
beatris75, o dzieki.. a powiedz meza juz wypraszaja na ten moment gdzie rodzi sie lozysko? a jak zszywaja krocze to maz jest czy wypraszaja? musze mojemu kochanie o tym powiedziec by wiedzial zeby nie mdlec za wczesnie :-D

surtsey, to pozazdroscic brzuszka, moja swiadkowa miala cc i do tej pory brzusio jej zostal, mowi ze ma bardzo slabiutkie miesnie brzuszka i nawet cwiczenia spawiaja jej problem, ale nie wiem czemu .. :ico_noniewiem:

: 06 paź 2007, 22:01
autor: Agnes
kamila_torun pisze:a jak powiedz mi twoje miesnie brzuszka po cesarce? dalo rade zrzucic brzuszek? jak znieczulenie zeszlo to dlugo jeszcze bolalo? a jak z pokarmem? bo ponoc kobitka po cesarce trudniej zaczac?

miesnie hmmm.caly czas nad tym pracuje :ico_haha_01: ale ja przytylam 20 kg i do szczuplych przed ciaza nie nalezalam :ico_oczko: ale po porodzie o dziwo brzuszek szybko znikal :ico_brawa_01: ja bylam znieczulona od pasa w dol i lezalam nieruchomo przez 8 godz.po cc po tych 8 godz.przyniesli mi dziecko i juz zostal ze mna musialam z nim spac ciasno okropnie bylo, lozka male :ico_olaboga: :ico_oczko: po tych 8 godz.musialam juz wstac i chodzic malym sie zajmowac pieluchy i te sprawy lezalam tydzien to przy wstawaniu z lozka troche bolalo ale nie bylo tak zle w domku juz bylo lepiej :ico_brawa_01: Co do pokarmu to mialam dopiero w 4 dobie malego dokarmialam

[ Dodano: 2007-10-06, 22:03 ]
kamila_torun pisze:ale Adrianek jest sliczny
:ico_sorki: :ico_sorki: