Strona 1 z 1

Brzydkie Kupki

: 11 gru 2007, 17:45
autor: mala-mysz
czesc kobietki!
jakis czas mnie tu nie bylo i w tym czasie moje szczescie przyszlo na swiat i doroslo trzech miesiecy.
I mam proble m bo od jakiegos czasu wali mi niunia zielony stolec, dosc zadki z reszta. Dodatkowo od czasu do czasu sa w nim taki jakby zylki krwi.
Zrobilismy badania krwi, moczu i posiew i nic niewykazaly.l Pediatra zapisala lakcid i powiedziala ze to od niedijzalych jelitek i ze dziecko wyrosnie.
Ale ja i tak sie niepokoje, wiec jezeli ktoras z was tez tak miala, to prosze piszcie.
Sorki za bledy i brak polskich znaczkow, ale pisze tylko lewa reka, bo na prawej spoczya moje szczescie.

: 11 gru 2007, 22:35
autor: Aga26
mala-mysz, ja co prawda nie miałam żadnych problemów z kupką Emi ale za to moja przyjaciólka miała. Pamiętam że jej synek miał problemy z kupką praktycznie od samego początku. Były one brzydkie często ze śluzem i drobinkami krwi. Badania podobnie jak u Twojej córeczki były dobre. Też dostawał Lakcid
Minęło mu to dopiero jak skończył 3 miesiące. Podobno tak się dzieje właśnie od niedorozwiniętych jelit.
Jedyne co Ci mogę doradzić to bardzo rygorystyczną dietę. U koleżanki troszkę to pomogło. Jadła jedynie marchewkę, ziemniaki i kurczaka. I tak przez 3 miesiące. Ale czego nie robi się dla maleństwa :ico_oczko:

: 12 gru 2007, 00:07
autor: Blanka26
mala-mysz a karmisz piersią czy butlą???? bo przy sztucznym karmieniu kupka bywa zielona. a czy malutka nie ma alergii???bardziej proponowałabym ci dicoflor, to są probiotyki specjalne przygotowane dla niemowląt.

: 12 gru 2007, 13:28
autor: GLIZDUNIA
mala -mysz.....oj no to dobrze trafilam...moja Maya miala to samo....ach ile nerwow i podejrzen mnie to kosztowalo,karmie cycem....dietowanie to chyba jednaknie najlepsze wyjscie!probowalam ale o malo zanikla by mi pokarm...z dnia na dzien bylo coraz mniej wiec zaczelam jesc normalnie....a poprawy nie bylo :ico_placzek: ....Maya robila kupki zielone i ze sluzem.....a na koniec doszly nitki krwi...gapilam sie w kazda pieluche jak nawiedzona...juz chyba obsesje mialam....i zrobilismy badania i podobnie jak u Was nic nie wykazaly....dodam ze mieszkamy w uk i tutaj nic nam na to nie przepisali...lekarz nawet powiedzial ze czasem dziecko wypije z piersi troche krwi a potem ja wydala :ico_puknij: ...dla mnie chore bo piersi mi nie krwawily!
pewnego piatku w ieluszce bylo sporo tej krwi i chcialam znow do szpitala jechac...ale wiedzialam ze nas odesla i przeczekalismy...na drugi dzien kupka byla musztardowa :ico_sorki: ...i bez sluzu,bez krwi....nie wiem czy mala z dnia na dzien wyrosla z tych kupek.....a robila je ok.2,5 miesiaca!!!!a z krwia jakies 2 tygodnie....do dnia dzisiejszego problem sie nie powtorzyl....moze faktycznie uzbro sie w cierpliwosc....organizm dojrzeje i problem sam zniknie...skoro wyniki dobre :ico_noniewiem:
Powodzenia,3mam kciuki

: 12 gru 2007, 19:07
autor: mala-mysz
GLIZDUNIA dzięki za pocieszenie. Ja właśnie też dostaję apopleksji przy każdej kupie. To trwa już od dwóch i pół tygodnia. Jak do tej pory kupek z krwią było sztuk 4, ale za to tak co trzecia jest zielona jak pietruszka, a reszta też zielonkawa i żadzicha taka, że szok.
Powiedz mi jeszcze, ile Twoja dzidzia miała, jak to dostała. Bo mnie to gryzie: skoro jelitka niedojżałe, to czemu wcześniej stawiała normalne klocki, jak normalny niemowlak??
aaa... cycem karmię, cycem... moja mama każe mi się nie stresowa, bo jak mój brat miał biegunkę od pokarmu i w twa tygodnie było po karmieniu. Ale jak tu się nie stresowac?!

: 12 gru 2007, 19:17
autor: GLIZDUNIA
mala-mysz....Maya miala ok. 1,5 miesiaca jak takie kupki sie zaczely pojawiac...poczatkowo jedna lub dwie...a potem to juz wszystkie takie byly...czasem mialam wrazenie ze to biegunka bo tyle sie naczytalam o kupkach ze juz nie wiedzialam jak kupa niemowlaka ma niby wygladac....Po 4mcu sie skonczylo.....Maya ma teraz 7 mcy prawie i juz jest wszystko ok......balam sie podawac jej inne posilki niz cyckowe mleko by sie nie pogorszylo od nowosci.....wiec wprowadzalam dopiero od 4,5mca....i to tez tylko jabluszko.....teraz juz wszystko ladnie je i kupy sa normalne...takie jak u doroslego..bleee i smierdzą :ico_oczko:

: 24 gru 2007, 12:01
autor: kilolek
Oj, dobrze trafiłam! Trochę mnie uspokoiłyście!
Ja też oglądam każdą kupę z niepokojem. Od jakiś 2 tygodni Kubuś robi podejrzane kupy. Na początku były zielonkawe a teraz to już ciemna zieleń i rzadkie bardzo, aż wypływają górą z pampersa. Karmię piersią i dokarmiam sztucznym niestety. Ja trzymam ścisła dietę, nic wzdymającego ani ciężkostrawnego (z powody kolek) żadnych nowości, konserwantów itd. I zaczynałam być już mocno wystraszona. U lekarza byliśmy w zeszłym tygodni ale wtedy kupki były tylko zielonkawe. Właśnie się zastanawiałam czy mam jechać na ostry dyżur do szpitala, ale skoro piszecie, że takie rzeczy się zdarzają to jeszcze poczekam. Kolejną wizytę mamy w czwartek. Myślę, że małemu nic nie będzie skoro je normalnie, gorączki nie ma, ani śluzo czy krwi w tej kupce.

: 31 gru 2007, 22:10
autor: myszka_g
Moja mała też miała zielone kupki na początku byłam przerażona. Myślałam że to alergia może to z mleka. Sama nie wiedziałam co robić zdążało sie że nie robiła kupki nawet dwa dni. Przeszło na początku 4 miesiąca, teraz mała je wszystko :-) kupki są normalne jak u dorosłego, no chyba że coś specyficznego zje na buraki albo dużo marchewki to kolorek sie zmienia, najbardziej to po słoiczkach . Co do smrodku to sie zgadzam czasem taki odorek że uuffffffff wytrzymać nie można :ico_haha_01:

: 19 lip 2008, 22:16
autor: magfil1
moja kruszyna robi zielone kupki ale dodatkowo są one kosystencji jakby ryżu takie małe grudki karmie mlekiem modyfikowanym doradzcie prosze co robić

: 21 lip 2008, 14:22
autor: mala-mysz
Jeżeli chodzi o moją niuńkę, wyrosła z brzydkiej kupki. Zwiedziliśmy multum lekarzy, aż w końcu nasza rodzinna powiedział, że czasem dzieci maja takie niedojżałe jelitak i wyrastająz tego. I faktycznie - skończyła 4 miesiace, zaczęłam dawać przetarte jabłuszo i sie problem zakończył. Także głowy do góry.