Dziewczyny, problem w tym, że mój mąż już próbował zamiast mnie podać jej mleko - bez skutku, tak długo płakała, że niestety poddawaliśmy się. Jest to z regóły płacz histeryczny, czasem zanoszenie się. Jeżeli chodzi o rodzaj mleka, to podaję jej właśnie Bebiko i jej nie pasuje. Ulubionej kaszki też nie ma, bo właśnie od kilku dni zaczęła nimi też pluć, w związku z czym brak mi już pomysłów
Dzisiaj próbowałam z niekapkiem (mam aventa po starszym syny), ale nawet nie chciała wziąć go do buzi. Nie rozumiem wogóle jej zachowania.
[ Dodano: 2008-01-09, 21:53 ]Wiecie co dziewczyny, właśnie poczytałam sobie "Karmimy butelką" i doszłam do wniosku, że jej chyba idą zęby. Widzę, że maluchy tak dość często reagują. Do tego dostała katar, który też zadarza się, że towarzyszy ząbkom. No i wszystko rozumiem, ale pozostaje wciąż jeden problem: ona nie chce jeść nawet łyżeczką, pluje zupkami i kaszkami i wszystkim innym co do tej pory już jadła, to co ja mam jej dawać do jedzenia??? Dobrze, że jeszcze jest na piersi, ale nie mam już tyle mleka, co kiedyś, bo od miesiąca cyca dostaje dwa razy w ciągu dnia no i w nocy. Próbuję zwiększyć laktację ale póki co nie wiele tego mleka!