Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Kowboj to dibry pomysł! KAmizelkę mozesz uszyć z jakiegoś niedrogiego materiału. To nietrudne. Odrysujesz szablon po koszuli czy t-shircie i sposzyjesz po bokach. wszyswając pocięte fredzelki.
A poza kowbojem mozesz przebrać synka w krasnoludka, zabkę, grzybek. Nie wiem jakim materiałem dysponujesz, dodatkami i przede wszystkim ile masz czasu do karnawału.

witam mój synek ez będzie miał bal za dwa tygodnie w ubiegłym roku uszyłam mu strój Zorro a w tym jeszcze nie wiem ale myślałam o piracie chociaż Szymon znowu chce byc Zorem

maryla, Zuza bedzie motylkiem kupilam jej rozowa spodniczke i rozowa bluzeczke a skrzydelka kupila babacia ....jak popatrzalam ile potrafi kosztowac stroj karnawalowy to pomyslalam ze lepiej jej kupic cos co potem bedzie mogla nosic ...a skrzydelkami moze najwyzej potem w domu sie pobawic

Córeczka mojej kolezani kiedyś była pszczółką. Pięknie ywmysliła. Skrzydełka wycięła z sztywnej folii, ubrała ja w blezeczkę w brązowo-zółte paski, z mokrych (krochmalonych) gazet ulepiła zadek z ządłem i pofarbowali to czarną farba przy okazji dobrze się bawiąc do tego czarne rajstopki i git. Mozna namalować coś na buzi albo kupić maskę pszczółki i na oczka(one po 4 zł. są - kupowałam na Sylwestra).

]Myśle, ze to strój równiez dla chłopaczka pasuje. Chłopak moze być trzmielem, tyle ze włozyć pod koszulkę podusię czy co zeby był grubszy hehe

[ Dodano: 2008-01-15, 12:31 ]
jeszcze Indianin przyszedł mi na myśl...

ubiór na głowę zrobić z bibuły kolorowej, pomalować paski na twarzy, siekirke wyciąć z dykty i nauczyć słynnego okrzyku

[ Dodano: 2008-01-15, 12:34 ]
ja juz niemogę doczekać karanwału Wanesski hehe juz bym się zabrała za szycie i wymyślanie

moja strsza cora byla kiedys zabka a pomysl byl w pewnej gazecie ,takze wystarczylo tylko skopiowac i gootowe

maryla, co do tych spodni,to moja koleżanka doszyła frędzelki z pasmanterii(takie jak do zasłon czy coś w tym stylu) i wyszło super.Tak samo można zrobić z kamizelką.A zorro własnej roboty też jest prosty,maseczkę można samemu wyciąć,lub w markecie kupić za grosze tak jak kapelusz.I z czarnego materiału płaszcz.Pozdrawiam i życzę cierpliwości mnie to też czeka 31 stycznia.

moja Ala chciał sie przebrać za motylk, ale wczoraj babcia przyniosła jej stroj klauna i jest taki fajny , wesoły ,że Ali się bardzo spodobał
Az dziwne bo dziewczynki zazwyczaj chcą być księżniczkami, motylkami ,że naprawdę obawiałam się czy będzie chciał to założyć , ale mnie zaskoczyła
I kaska w kieszeni została

wiolaw, moja nigdy nie chciała być królewną.W maluszkach była myszką Minnie,w zuchach szecherezadą w pumpiastych spodniach,w średniakach miała być dalmatyńczykiem(ale zachorowała),a teraz zobaczymy.Mam jeszcze ten strój dalmatyńczyka,jak będzie dobry to pewnie pójdzie przebrana za psa.Chociaz moja mamcia coś tam dla niej kombinuje

moja właśnie korony, piekne sukienki bardzo lubi malowidła jeszcze do tego .
ale tak naprawdę to na zabawę nigdy nie była przebrana za ksieżniczkę , bo dla mnie to zadne przebrani.
w maluchach była wrożką , w starszakach krakowianka a teraz klaunem

[ Dodano: 2008-01-21, 10:23 ]
a księżniczką to ona jest na codzień

wiolaw pisze:a księżniczką to ona jest na codzień

Popieram to stwierdzenie,moja tak samo