mój tez nie jest swinią ale tak czasami potrafi mi zajśc niepotrzebnie za skóre ze szlak mnie trafia teraz tez juz nie gadamy trzeci dzien bo za kare ze ja sie umówiłam z moja siostra której on strasznie nie lubi on umówił sie z moja koleżanka na piwo wszystko było by ok gdyby ta kolezanka nie była najwiekszym kurwisz.... jakiego znam a na mojego męza leci bardziej niż chyba ja
rzygac mi sie chce jak sobie o nich pomysle