MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

05 mar 2008, 00:54

dziwna sytuacja z tym bezdechem :ico_noniewiem: ... moj wiktorek czasem jak placze to ... wymiotuje!!! dobrze ze taki temat zostal poruszony :ico_brawa_01: , bo w niektorych przypadkach mozna stracic glowe... a ja to juz w ogole jestem straszna panikara :ico_oczko:

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

05 mar 2008, 16:26

MONIKAB fr pisze:moj wiktorek czasem jak placze to ... wymiotuje!!!

moja Ada ma tak samo :ico_olaboga: :ico_olaboga:
na szczęście nigdy nie zanosiła się od płaczu az do tego stopnia żeby miec bezdech ale choc jestem pielęgniarką to zpewne wpadłabym w panike :ico_olaboga: :ico_olaboga:
W pracy zawsze wiem co robić w trudnych i nagłych sytuacjach ale jeśli dotyczy to kogoś bliskiego to zawze panikuje :ico_olaboga:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

05 mar 2008, 19:39

Moja lekarka powidziała, że zanoszenie się dziecka to nic takiego :ico_puknij: i nie ma powodu do niepokoju, że " to tak strasznie tylk owygląda" :ico_puknij: a ja tam wiem swoje... I też dmuchałam i skutkowało ...na szczęście, miałam taką akcje tylko 2 razy :ico_sorki:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

06 mar 2008, 09:53

malgosiu, ale wojtus wymiotowal czy mial bezdech? bo szczerze powiedziawszy z moich znajomych to nikt jeszcze nie mowil o takim przypadku i troche mnie ten temat zainteresowal

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

06 mar 2008, 15:32

MONIKAB fr Zaniusł się po prostu- miał tzw. bezdech ... Ale podczas płaczu wiel;e dzieci tez wymiotuje, córeczeka znajomych tak robi, ale nasila się jej to wtedy kiedy jej płacz jest spowodowyny tym, że czegoś nie otrzymała, coś jej zabrała mama bądź tata. Koleżania mówi, że wcześniej tak nie robiła, ale kiedy po raz pierwszy "przypadkowo" zwymiotowała i zrobiło się wokół niej zmieszanie, poczuła, że takie postępowanie wzrusza dorosłych i tak robi prawie za każdym razem. Czasami już nie ma siły wymiotowac to wkłada sobie paluszki do buźki ... :ico_szoking: Ma 4 latka! Jak była po pomoc u lekarza to lekarka nazwała to "zwrotm kontrolowanym, wymuszonym" i poleciła nie reagowac, bądź dopiero kiedy dziecko się uspokoi. I nie ustępować w żadnym wypadku... Powinno po jakims czasu ustąpić, jak dziecko pojmie, że to nic nie daje i nie wolno krzyczeć na dziecko bo to jeszcze potęguje ten stan.

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

12 mar 2008, 14:36

Nina też się zanosi :ico_noniewiem:
Staram się niereagować ale ona wogóle jest niezłe ziółko!
Potrafi np z rozpaczy , że czegoś nie dostała walić główką w podłogę czy stół. Ostatnio w plastikowy talerz :ico_szoking: Zuzia się wcale nie zanosiłą to nie znałam peoblemu - podobnie z tym uderzaniem głową a tu masz! Ja też dmucham w buziaczek i też słyszałam że to nie jest groźne. Chociaż jak Ninie sinieją usta to nie jest ciekawie...I wtedy jak jej dmuchnę to wygląda jakby się jescze bardziej zdenerwowała.

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

12 mar 2008, 15:19

Ja jak moja córcia się zanosi to ją klepie lub potrząsam nią i zawsze działało ale ona bardzo sporadycznie płacze i takie zanoszenie to zdarzyło nam się może trzy razy ale to jak sobie coś zrobiła np. z bólu przy upadku. Nie widzialam jeszcze takich przypadków jak wy piszecie ale dobrze wiedzieć bo dzieci są nieobliczalne i wszystko może się zdarzyć. Ja tak jak justyna, jestem pielęgniarką i też tak często mam że jak coś dzieje się z moimi bliskimi to panikuje :ico_olaboga: ale wiadomo że przy własnym dziecku trudno o dystans bo jesteśmy zaangażowane bezwarunkowo. Dobrze że jest ten temat i wymieniamy się tu doświadczeniami bo nie ma nic ważniejszego niż życie naszych pociech. Czasami tak niewiele trzeba żeby pomóc ale trzeba wiedzieć jak jeszcze raz :ico_brawa_01: za ten temat i watki o pierwszej pomocy.

NICOLA_1985

12 mar 2008, 15:40

moja Karolina gdy płacze bo np. chce coś wymusić to robi sie cała bordowo - czerwona i też ma bezdech trwa to tylko chwile ale mimo, że strasznie to wygląda ja staram sie zachować spokuj, wyprubuje ten sposób z dmuchaniem w buziolka. mama nadzieje ze czas zanoszenia sie nie bedzie sie przedłużał..

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

01 kwie 2008, 22:46

Filus tez kilka razy sie zanosil, i mial taki "bezdech" ale tylko kiedy sie uderzy, wtedy poklipywalam go po leckach, musze pamietac o tym dmuchaniu w twarzyczke

qunick pisze:Potrafi np z rozpaczy , że czegoś nie dostała walić główką w podłogę czy stół.

och myślałam że tylko Fifinek tak robi

nie wiem czym to spowodawane, moze tak robi zeby mu zabolalo i lzy sie pojawily,
nie wiem co o tym myslec, jakies sado-mazo

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

16 maja 2008, 13:28

Kacper jak był mniejszy też sie czasem zanosił
nasz dr też powiedziała że to nic takiego i zdarza sie :ico_noniewiem:
też dmuchalam w buzie i pomagało,z 2-3 razy też posiniał,
raz tak sie zaniósł że potem bardzo osłabł i chciał spać,nawet jakies drgawki miał,ale to był jednorazowy incydent,mówiłam dr o tym,powiedziała że jak sie nie powtórzy to ok i na szczęście było tak tylko raz :ico_sorki:

ja nie panikuję wtedy ,jestem spokojna,wystarczy ze wszyscy dookoła panikują tzn np moi rodzice jak akurat byli przy tym to panika na całego

najlepiej spokojnie wziąść na ręce i dmuchac w buzię,głaskać po plecach,przytulić,tak żeby sie uspokoił,u nas działało zawsze

[ Dodano: 2008-05-16, 13:30 ]
jeśli chodzi o wymioty czy walenie głowa to nie robi tak
ale dzieci tak robią zwykle wtedy gdy chca coś wymusić,a jeśli zobacza ze to skutkuje to powtarzają takie zachowanie ,trzeba to przeczekać i nie ulegać poprostu bo utrwali sie taki nawyk
trzeba tyko obserwować by dziecko nie zrobiło sobie krzywdy,jeśli zobaczy ze takie zachowanie nic mu nie daje to nie bedzie tak robić

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość