Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mam 24 lata.Za 3 miesiące kończę studia.Od jakiegoś czasu myślę o powiększeniu rodziny.Mój maż na 28 lat .Zawsze powtarzał mi że chce dziecka i to po zakończeniu mojej szkoły.To jednak się zmieniło.Teraz powtarza mi od kilku miesięcy że NIE chce być ojcem.Nie wiem co jest tego przyczyną.Mimo prób rozmowy na ten temat nie uzyskuje odpowiedzi.To zawsze ja rozpoczynam ten temat,mąż nigdy.Małżeństwem jesteśmy prawie rok (parą już 5 lat).Wynajmujemy mieszkanie,zarobki męża są dobre,między nami układa się tak jak należy (pomijając tą jedną kwestię). Nie wiem co robić.Rodzina doradza mi małe "oszustwo". Ja jednak chce by mąż chciał tego maluszka tak jak ja.Nie chce używać podstępu. Dodam że nie zabezpieczamy się,ale mąż wie kiedy mam dni płodne i unika mnie wówczas jak ognia....
Co robić.Proszę o słowa otuchy, bo brak mi już sił.

geheimnis, niewiem co ci doradzic.
hmmm oszustwo to taki sobie pomysl...mysle ze predzej czy pozniej by sie przyzwyczail,ale lepiej by od razu sie cieszyl i głaskał z radoscia brzuszek....

moze by sie zapatrzyl?//
nie masz kolezanki z niemowlakiem???????/

Moze niech maz powie Ci dlaczego nie chce dziecka-moze ma jakies solidne argument albo takie ktore przedyskutujecie i dojdzie jednak do wniosku ze chce.Ja osobiscie oszustwa nie polecam w koncu nie a tym polega malzenstwo zycze powodzenia i mam nadzije ze da sie przekonac

mmarta81 pisze:zycze powodzenia i mam nadzije ze da sie przekonac

wlasnie!
ja tez zycze powodzenia!!!!!!!!!!

Rozmowy były na ten temat i to nie raz.Nie uzyskałam nigdy odpowiedzi "dlaczego nie".mąż mówi że sam nie wie.
Koleżanki z dzidziusiami mam.Mąż lubi dzieci ale u kogoś.

No nie argument nie bo nie ale nie wiem czemu to nie argument dla mnie przeciez Tobie bardzo zalezy powinien to zrozumiec...

On mi powiedział kiedyś że jakbyśmy "wpadli" to nic by się nie stało.Nie bał by się.
Specjalnie jednak dziecka "robić" nie będzie.Nie chce i juz!
Dlatego ja nie wiem co robić,takimi słowami aż zachęca do "oszustwa"

No moze masz racje moze warto oszukac ...sama juz nie wiem ale czy dasz rade skoro on wie kiedy masz dni plodne???

Ano właśnie.Już próbowałam oszukać, mówiąc że dostałam okres kilka dni póżniej niż w rzeczywistości.ale on chyba podejrzewał mnie że coś kombinuje bo i tak mnie unikał.Brak mi pomysłów.Nie umiem kłamać.

a może sie boi... bo co innego bawic od czasu czyjeś dziecko a własne może boi się odpowiedzialności że nie da rady sama nie wiem...jak kiedys będziecie u znajomych i będzie się bawił z dzieckiem to powiedz mu że byłby dobrym ojcem że dobrze się z dzieckiem zajmuje że go lubią trochę go podbuduj może to poskutkuje.Powodzenia