Strona 1 z 2

TAKSI

: 18 lip 2008, 14:24
autor: natja
Hej , pisze głównie do mam i niań, ostatnio chciałam wybrać sie do mamy ze swoją ukochana córeczką i akurat byłam sama bez męża, z racji że mama mieszka na drugim końcu miasta chciałam zamówić sobie taksówkę , nie było problemu ALE gdy poprosiłam o taksówkę z fotelikiem bo córeczka ma 2 latka pani na centrali uprzejmie mnie poinformowała , że nie mają fotelików i że mogę córeczkę wieź na swych rękach... śmiech na sali... chyba tylko w bielsku panuje taki zacofanie aby taksówki nie miały fotelików dla dzieci , aby je bezpiecznie je przewieźć. Czy tylko ja miałam takiego pecha , czy tak faktycznie jest?

: 18 lip 2008, 14:48
autor: Izunia
natja, nie mam pojęcia czy u mnie w mieście posiadają foteliki ale moim zdaniem powinny być w każdej taksówce o ile się nie mytlę to taki problem był nawet w wiadomościach poruszany...

: 18 lip 2008, 15:02
autor: aniulek
natja, w taksówkach nie ma obowiązku przewożenia dzieci w fotelikach samochodowych.To jest wyjątek-NIESTETY.
A nie miałaś w domku swojego ,kierowca pewnie nie miałby nic przeciwko temu by go zamontować na czas podróży.

: 18 lip 2008, 19:14
autor: natja
No właśnie w tym problem , ze wszystko zostało w samochodzie, który był cały dzień z mężem.. Wiem , że nie ma takiego obowiązku ale chyba sama rozumiesz , że dla matki to tak jakoś bezpiecznie:) Dziękuje wam bardzo za odpowiedzi:)

: 18 lip 2008, 19:35
autor: Jasnie Pani :)
Wyjątek, nie wyjatek nigdy bym nie wiozła swojego dziecka samochodem bez fotelika.
kazda firma taksówkowa powinna miec kilka fotelikow na stanie. Mysle, ze matki wolałyby poczekac chwile dłuzej na taksówke z fotelikiem, niz ryzykowac zycie i zdrowie dziecka.

: 22 sie 2008, 21:25
autor: Dona
ja kiedys jechałam taksówką i pytałam, czy gdybym nie miała w domu fotelika, to mogłabym przewieźc dzidzię w samej gondoli, okazało się,ze nie byłoby z tym problemu

: 20 lut 2009, 16:38
autor: wisienka24
Ja niestety ostatnio wizłam swojego malucha na kolanach. :ico_placzek: moj maz pojechal z fotelikiem do krakowa a my bylismy sami. maly nagle dostal goraczki, zaczal wymiotowac itp. nie mialam wyjscia. on sam czul sie dziwnie, bo przez cala droge do przychodni plakal i pokazywal ze siedzi u mnie na rekach a nie w foteliku.

kiedys obiecywalam sobie ze nigdy tak nie zrobie ale jak widac sa sytuacje kiedy nie mamy wyjscia.

: 20 lut 2009, 20:08
autor: dorotaczekolada
to niestety prawda ze taksowki sa uprzywilejowane i nie ma obowiazku jazdy dziecka w foteliku w taksowce. dla mnie to bezsens bo jaka roznica czy taksowka czy nie? kazde auto moze miec wypadek. mozna dzwonic do centrali, moze i maja kogos z fotelikiem ale to nie regula niestety...

: 20 lut 2009, 20:18
autor: doris
faktycznie to problem...

kiedyś miałam w ręku ulotkę firmy gdzie taksówki prowadziły same babki i tam było napisane, że mają foteliki na stanie... ale to było dawno, jeszcze w ciąży nie byłam no i mieszkałam w Gdańsku

: 20 lut 2009, 23:09
autor: Mama_Ania
Ja niestety swego młodszego smerfa też w styczniu wiozłam taksówką bez fotelika. Ale przyznam się szczerze, że dzwoniąc po taksówkę nawet nie zapytałam dyspozytorki, czy mają kierowcę z fotelikiem w samochodzie. Mały miał prawie 40 st gorączki a ja modliłam się tylko o to, by szybko przyjechał samochód i mnie zawiózł na pogotowie.