Strona 1 z 3

Błagam o pomoc!! Problemy z wypróżnianiem u niemowlaka!!

: 20 sie 2008, 11:11
autor: black_angel_1
Witam!! Czy ktoś potrafiłby mi doradzić?? Mój synek ma 3 miesiące i 2 tygodnie. Od jakiegoś miesiąca ma duże problemy z wypróżnianiem tzn. kupka którą robi niby jest normalna i występuje co 2, 3 dni, ale wypróżnienie poprzedzone jest wielogodzinnymi męczarniami. :ico_placzek: Przybiera na wadze odpowiednio. Karmie go piersią czasami dopajam wodą, herbatką ułatwiającą trawienie HiPP albo w krytycznych sytuacjach nawet cherbatką rumiankową. Już od dawna nie zrobił kupki bez problemu. :ico_olaboga: Gdy się wyciska to je nieregularnie, co chwila się pręży łapie i puszcza pierś. Przez to nałapie się strasznie dużo powietrza i baaaardzo obficie ulewa nawet godzinę, półtora godziny po karmieniu. Jestem już wyczerpana całą tą sytuacją a mój pediatra niewiele mi pomaga. Doradiła mi bym go dopajała wodą na czczo. Niewiele daje. Ja masuje mu również brzuszek wg tego masażu na kolkę. Powiedzcie co mam mu podawać aby zaczął się normalnie załatwiać?? Dzięki za każdą jedną rade bo już nie wytrzymuje jak nie mogę pomuc mojemu skarbkowi. :ico_olaboga:

: 20 sie 2008, 11:51
autor: Blanka26
black_angel_1, a brzuszek go nie boli????bo nic nie piszesz. Wiesz co, ja bym chyba wybrała się do gastrologa, choć to nie jest przyjemne badanie. Usg brzuszka też by się przydało. Bo skoro to nie zaparcie, to coś z jelitkami. Może coś z kosmkami jelitowymi, spłaszczone, też powodują utrudnienia z wypróżnieniem. Piszesz też, że mały mocno ulewa. Proponuję też wizytę u alergologa. Poproś o skierowanie. Zdrówka dla synia.

: 20 sie 2008, 14:08
autor: black_angel_1
niestety to raczej nie kolka bo przy kolce Dominik troche inaczej płacze głośniej i bardziej histerycznie. Po infakolu jest jeszcze gożej więc na kolke stosuje takie kuleczki homeopatyczne nr. 35. Diete zmieniłam. Zeby ułatwić małemu załatwianie jem produkty z większą ilością błonnika np zamiast białego jem chleb pełnoziarnisty. a i brzuszek go boli bo płacze gdy nie może się załatwić.

[ Dodano: 2008-08-20, 14:18 ]
Jednego dnia do obiau zjadlam troche za dużo mizerji ze śmietanką i następnego dnia zrobił dwa razy kupkę jak mażenie, tylko co z tego jak wieczorem dostał siną kolkę... Yhh :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 20 sie 2008, 14:28
autor: Anuszka
Czesc,

tzreba tu zwrtocic uwage na to, ze duza ilosc blonnika moze zdymac.

My tez przeszlismy przez te "ciezkie" kupki. Gdy zaczelam podawac koperek zaczelo sie wszystko zmniejszac a teraz juz jest spokoj. Ale mówię tu o koperku a nie o tej ulatwiajacej trawienie. My dopeiro teraz uzywamy te ulatwiajacej trawienie, kiedy maly ma juz dojrzalsze jelita. Jesli karmisz, Ty tez pij raz dziennie koper. Sprobuj tylko ajelsi nie podziala to odstaw.

U nas latwiej kupy szly po Sab Simplex, takie kropelki z NIemiec, tzreba je sprowadzic. Mysle jednak, ze lada dzien twoj maly sie z tego wyrosnie.

Jeszcze co do tej wody. Przegotuj wode wieczorem i rano podaj mu ta wode ( ale nie kilka pociagniec tylko tak z 30 mililitrow chociaz ) jak wstanie na czczo. Mysle ze go pieknie pusci :-) Daj znac co pomoglo

To niestety tak jest, ze kazdemu z naszych dzieciaczkow pomaga co innego, wiec tu jest loteria... Powodzenia! :-)

: 20 sie 2008, 15:45
autor: malgoska
black_angel_1 pisze:Gdy się wyciska to je nieregularnie, co chwila się pręży łapie i puszcza pierś. Przez to nałapie się strasznie dużo powietrza i baaaardzo obficie ulewa nawet godzinę, półtora godziny po karmieniu.
być może masz słaby pokarm, albo jesz coś co małemu nie smakuje, dlatego może tak się zachowywać podczas karmienia. Próbowałaś podać butlę? Żeby dzidziuś nie ulewał należy go po karmieniu potrzymać w pozycji pionowej do odbicia, ale takiego z głębi żołądka. A przed karmieniem dobrze położyć skrzata na brzuszku na kilka minut. To też łagodzi kolki i pomaga w wypróżnianiu.
black_angel_1 pisze:Od jakiegoś miesiąca ma duże problemy z wypróżnianiem tzn. kupka którą robi niby jest normalna i występuje co 2, 3 dni, ale wypróżnienie poprzedzone jest wielogodzinnymi męczarniami.
mojej Tosi na takie problemy pomógł sok "kubuś" z kiwi, albo samo kiwi podane w niewielkiej ilości łyżeczką. Znajomi mnie wyzywali, ale kilku lekarzy stwierdziło, że jeśli dzidziuś nie a alergi, a metoda skuteczna, to można ją stosować. Oczywiście samo kiwi jest lepsze i należy go podać objętościowo ok 1,5-2 łyżeczek od herbaty. Później w kupie mogą wystąpić pesteczki, ale to naturalne.

: 20 sie 2008, 18:32
autor: Anuszka
Gabi pisze:Słaby pokarm? Nie ma czegoś takiego.
tez sadze, ze to nie to

: 20 sie 2008, 19:07
autor: BeataW
Ja mojej starszej córce przy kłopotach z wypróżnianiem w wieku niemowlęcym podawałam proszek TROISTY,ale pod kontrolą położnej środowiskowej :ico_sorki: Można go kupić w aptece bez recepty za ok 5 zł,podaje się go z odciągniętycm pokarmem czy wodą (nakłada się na czubek noża i wsypuje)...ale samemu nie radzę kombinować,wszystko raczej pod kontrola lekarza :ico_sorki:

: 21 sie 2008, 10:04
autor: Joanna24
black_angel_1, u mnie powodem była cebula w diecie. Dodatkowo podawałam synkowi rozcieńczony sok jabłkowy Gerbera. Jest po 4 miesiącu ale mój pediatra powiedział że pół na pół z woda mogę mu zacząć podawać. Synek miał wtedy dwa i pół miesiąca. Kolejną dobrą rada było leżenie na brzuszku. Jak najdłużej. Acha i co do herbatek. Ja mojemu szkrabowi podawałam zaparzana herbatke z kopru włoskiego bo po tych granulowanych było jeszcze gorzej.

[ Dodano: 2008-08-21, 10:13 ]
malgoska pisze:być może masz słaby pokarm,

Wtedy by dziecko płakało z nienajedzenia się a nie miało problemy z kupkami.
mojej Tosi na takie problemy pomógł sok "kubuś" z kiwi, albo samo kiwi podane w niewielkiej ilości łyżeczką.

Jakoś sceptycznie podchodzę do takich rzeczy. Ale każda mama zrobi jak uważa.

: 21 sie 2008, 10:22
autor: Anuszka
wczoraj malam problem, maly nie robil 4 dni kupy i widzialam, ze wyjotkowo go to meczylo. Nawpiprzalam sie sliwek suszonych, dalam mu sok jablkowy dla niemowlat i poszly kupy jak na zawolanie :-) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 21 sie 2008, 16:10
autor: Anuszka
Gabi pisze:ale one są chyba dopiero po 5. miesiacu.
to prawda. Ale matka moze jesc suszone sliwki, korzysc dla niej i dla malca :-)