Witam
Postanowiłam napisać tutaj a mianowicie dręczy mojego maluszka od piątku biegunka,pojawiła się nagle i choć daję kleiki,marchew to i tak jest to tylko chwilowe i biegunka pojawia sie na nowo,cokolwiek on zje czy wypije od razu jest kleks,do tego po między też się zdarza.
Moje podejrzenie to ząbkowanie.Dodam,że cały tydzień przed miał bardzo niespokojne i płaczliwe noce.
Dół dziąsełek jest ok,ale góra jest zaczerwieniona i opuchnięta i z tego co widzę chyba wyrzyna mu się prawa górna dwójka-no właśnie dziwi mnie też ta kolejność,bo z reguły na dole pierwsze wychodzą
Czy któraś miała z was podobnie??jak długo trwała taka biegunka??czy dawałyście coś z leków na to?
dziękuję za wszelkie odpowiedzi
pozdrawiam