Dobry pomysł z tą zamianą...
U nas to wyglądało tak: pewnej nocy usypiałam córcie i ta nagle upomniała się o smoka. Powiedziałam jej że smok jest brzydki że przyszła kurka ze świnką i zabrały smoka hehe i tak jej w koło powtarzałam ze kurki mają smoka i że smoczek już jest brudny i fuj fuj.... Julia to załapała i teraz jak się kąłdzie spać to tylko powie że smok jest brzydki i świnki go mają, ja stanowczo to potwierdze i juz jest dobrze. śmieszny jest ale naprawde jestem w szoku ze za piwerwszym razem poskutkowało hehe taka głupia ściema a jaki rezultat.
Mnie jak byłam mała oduczali na zasadzie wrzucenia smoka do pieca, wtedy jak pytałam o smoka to mowili ze przeciez sama go wyrzuciłam....
ale i tak uwazam ze z tą zamianą jest najlepszy pomysł