Strona 1 z 6

Co z ubrankiem do chrztu-sprzedac,oddac czy zatrzymac?

: 01 mar 2009, 12:25
autor: Elzunia
Tak sie zastanawiam juz od prawie 3 lat co zrobic z szata od chrztu Jeremiego . Jest to piekna dluga suknia z trenem az do samej ziemi, byla szyta na zamowienie , wiecie taka wysniona jeszcze w ciazy -mozna by powiedziec ,ze taka prywatna ,jakiej nie kupi sie w sklepie.
Suknia wisi w szafie . Ciagle gdy do niej zagladam zastanawiam sie co z nia zrobic.
Ile ludzi tyle zdan, starsi mowia,ze nie wolno sprzedawac czy oddawac a nawet pozyczac-bo niby dziecku szczescie sie zabiera.
Nie wiem czy wierzyc w to ,co mowia czy nie, pewnie sa to bujdy,ale ze tu chodzi o szczescie mojego syna to jednak boje sie jej pozbyc.
Co zroblyscie z takimi ubraniami?
Czy mam ja zatrzymac na pamiatke dla Jeremiego?
Jezeli tak to kiedy Mu ja dac?
Nie mam zielonego pojecia.
Suknia wisi w worku-czy oby za pare lat nie "popsuje sie" w tym worku?

: 01 mar 2009, 13:03
autor: mal
Elzunia, dawo cie nie bylo na forum :ico_brawa_01:
witaj ponownie :ico_haha_01:

a szatke mozesz dac np jak skonczy 18 lat ,albo wogole ja trzymac moze sie wnukom kiedys przydac :ico_oczko:

: 01 mar 2009, 15:11
autor: Elzunia
mal, kochanie nie poznalam Ciebie,Zuzia to taka duza i sliczna dziewczynka...
Chyba tak zrobie,bo jak to mowie lepiej nie wywolywac wilka z lasu. Poza tym ta suknia to jest ze snu, tuz przed urodzeniem Bzika, wysnilam ja sobie i napewno nie ma identycznej nigdzie, szkoda by bylo pozbyc sie "kawalka siebie"
Masz racje dobrym pomyslem jest podarowac ja Jeremiemu gdy wlasnie Jemu urodzi sie synek czy coreczka-mysle,ze bylaby to naprawde wyjatkowa sytuacja....

: 01 mar 2009, 19:07
autor: mal
Elzunia, dzieci nam porosly to na pewno :ico_haha_01: a twoj maly to juz moze "podrywac" laseczki :-D wogole z tymi lokami cudnie wyglada :ico_brawa_01:

ja zaluje ze kiedys wydalam szatke moich starszych dzieci ,ale masz racje ze jak byla wysniona to lepiej ja zachowac :-)
ostatnio w necie widzialam tez cudne szatki tzn caly komplet wraz ze swieca przyozdobiona -bardzo ladne i takie eleganckie

: 01 mar 2009, 21:49
autor: Elzunia
Gabi, od kiedy pamietam zawsze gdzies tam slyszalam o tym. Nawet jak byla mala dziewczynka i moja mama miala byc matka chrzestna to pozyczyla po mojej siostrze ubranko dla dziecka i do dzis pluje sobie w twarz mowiac,ze corce szczescie odebrala...Kogo sie nie pytam to tak mowi. Ale wiesz jak to jest...to tak jak z czarnymi kotami ,albo przejsciem pod rozlozona drabina...jedni w to wierza a drudzy nie.
Wlasnie ta suknia byla powodem do klotni miedzy mna a siostra,bo sie obrazila,ze nie pozyczylam dla Jej synka na chrzest...poprostu wole nie i juz ....
Dlatego chcialam sie Was zapytac co o tym sadzicie,bo moze to Ja taka "nawiedzona " jestem :ico_noniewiem:
:ico_noniewiem:

: 01 mar 2009, 22:00
autor: Elzunia
Gabi, z moim kulawym szczesciem napewno bym wykrakala cosik hehhe

: 03 mar 2009, 10:37
autor: mal
Elzunia, to kulawemu szczesciu daj laske :ico_haha_01: :ico_oczko: bedzie dalej dobrze i wzorowo funkcjonowac :ico_sorki: :ico_haha_01: :ico_oczko:

: 04 mar 2009, 01:14
autor: Mama_Ania
Ja też trzymam na pamiątkę ubranka maluszków z chrztu. A nawet ubranka z pierwszej wigilii :ico_wstydzioch: . Nie wiem czemu, ot tak, z sentymentu :ico_haha_01:

: 09 mar 2009, 08:55
autor: Jagna30
Ja również nie zamierzam sprzedawac....to super pamiątka... :ico_oczko:

: 22 maja 2009, 18:28
autor: Mikunia
Nie, nie, nie na pewno nie sprzedam :ico_nienie: :ico_oczko: