Strona 1 z 6

niewyjasnione historie...

: 17 mar 2007, 21:52
autor: kasiaa1985
Miałyscie może kiedyś do czynienia z jakimiś dziwnymi i niepowtarzalnymi historiami.. typu duchy, albo jakiegoś innego rodzaju zdarzenia :-D chętnie poczytam...

: 18 mar 2007, 09:04
autor: Pozytywka
Mialam.....5 lat temu zginal moj chlopak.....Pojechalismy razem na wakacje,a wrocilam bez niego......Kiedy jego zwloki zostaly przewiezione z Wielenia do Rawicza wszystko sie zaczelo :ico_olaboga: :ico_olaboga: D cierpial na bezdech,wogole tak jakos specyficznie oddychal i kiedy przewiezli Go do Rawicza az do dnia pogrzebu codziennie mialam po kilka telefonow,gdzie nikt nic nie mowil bylo tylko slychac ten bezdech :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 18 mar 2007, 09:39
autor: Dora1
Och Alu to też Cię zycie nie rozpieszcza :606: :606: :606: Ja nie miałam jeszcze takich czy podobnych przypadków i chyba nie chciałabym :ico_noniewiem: .Ale pamiętam jak zginął w wypadku mój brat cioteczny :ico_placzek: :ico_placzek: ,a jego dziewczyna była wtedy w USA.Ciocia opowiadała ,że rano weszłą do niego do pokoju ,a na środku dywanu leżała kartka z długopisem ,z początku to zignorowała ,bo myślała ,że to któreś z innych dzieci ,ale po południu znowu weszła do jego pokoju i znowu na środku leżała kartka z nonono się ,żę chyba musi napisać do USA do jego dziewczyny,że D nie żyje :ico_placzek: :ico_placzek: Wiecie co chyba jednak coś w tym jest,brrr :ico_noniewiem:

: 18 mar 2007, 10:02
autor: kasiaa1985
Alka wow.. ale ja bym się bała .. jestem strasznie lękliw ana tym punkcie ;)
JA tez miałam: jakies 10 lat temu umarła siostra mojego ojca... w nocy .. gdy w domu wszyscy spaliśmy to naraz strzeliła żarowka w lampie... o tej porze umarła ciotka.. rano się o tym dowiedzieliśmy.
A druga taka historia: 2 lata temu umarł brat mojego dziadka, mieszkal obok nas wiec byl z nami bardzo związany. My obok domu mamy takie pomieszczenie gospodarcze( pralnia, mini kuchna itd) ... po jego śmierci na następny dzień KTOŚ odkręcił kurek z wodą i całe pomieszcenie nam zalało... też dziwne :)

: 21 mar 2007, 08:50
autor: Pozytywka
Dziewczyny niestety to nie koniec historii....Pare miesiecy po tym wypadku spotkalam sie przypadkowo z jego kuzynem,ktory powiedzial mi ,ze z domu D ktos do niego dzwonil i mowil ,ze Dawid bedzie mial wypadek :ico_szoking: :ico_szoking: Rodzina Dawida byla za miastem dom byl pusty,wiec kto dzwonil do jego kuzyna???? :ico_szoking: :ico_szoking: Waldek w ym czasie byl w pracy,wiadomosc nagrana byla na sekretarce,odsluchal ja za pozno... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 21 mar 2007, 10:06
autor: kasiaa1985
Alka... jak mnie dreszcze przesły ... no to faktycznie to jest ciekawe... :-/

: 21 mar 2007, 18:49
autor: Pozytywka
kasiaa1985, i niestety prawdziwe,bylam wtedy bardzo mloda strasznie mi bylo ciezko.Nie balam sie tych telefonow bo jak mogalbym sie bac dawida,bylam nawet w prosektorium zaraz po wypadku...Moja mama mi wtedy powiedziala,ze chcial sie ze mna pozegnac :ico_noniewiem:

: 21 mar 2007, 21:55
autor: magda26
dziewczyny brrr straszne

: 21 mar 2007, 22:02
autor: kasiaa1985
straszne i bardzo ciekawe... zawsze sie takie historie slyszy od osob trzecich.. zawsze przy tym mysle ze pewnie polowa z tego to nieprawda i jest zmyslonadla zrobienia sensacji.. a jednak cos w tym musi byc. Tez mysle ze chciał sie z toba pozegnac :)

A mi sie jakies 2 mies temu snila moja prababka.. bylam z nia abrdzo zwiazana, umarla jakies 5 lat temu... nigdy mi sie nie snila.. az do tego momentu. Stała usmiechnieta na białym tle.. rażąco białym tle.. i mowila ze sie cieszy, ze mam łądna coreczke i ze sobie poradze :)

: 23 mar 2007, 13:39
autor: justyna25
brrr az mnie ciarki przeszły
Ja nie miałam nigdy takich przezyć ale powiem wam ze się boje takich rzeczy.