Bóle głowy to ja też mam ..ale mam tez niestety migrenę a aurą czego nie życzę najgorszemu wrogowi ..Wiecie czym się objawia? A tym, że na początku przestajesz prawie widzieć, potem drętwieje Ci połowa ciała (pół twarzy, ręka, noga)- mi akurat prawa strona- i nie możesz nic powiedzieć bo się aparat mowy sparaliżowało na ok. 1-3 godzin a w trakcie ataku masz taki ból głowy, że nie wiesz czy masz sobie łep odrąbać czy wsadzić do klozetu, więc na serio nie polecam. I tego nie da się niczym zwalczyć oprócz silnych leków na receptę ale ani podczas ciąży ani karmienia piersią brać ich nie można
absolutnie. na tą przypadłość nie pomoże ani apap, ani gripex ani nic innego ... Zwykły ból głowy to pikuś w porównaniu z tym, uwierzcie mi. A w ciąży to już wógóle ... ehh,a ataków miałam kilka w mieniący w obu ciążach
teraz od dwóch miesięcy (tfu, tfu odpukać) nie miałam ataku, ale kto to wie... to nagle się pojawia. w grudniu miałam robiona tomografie, wyniki już sa ale na płycie CD i trzeba mieć program odpowiedni, żeby odczytać a nie mam czasu, żeby się zapisać na kontrole do neurologa
Chyba w poniedziałek się zmobilizuje i zarejestruje.