Strona 1 z 2

zapalenie sutków - pomocy

: 07 kwie 2009, 16:18
autor: malgoskab
Cześć
Mam do was ogromną prośbę.
Jestem młodą bo zaledwie dwutygodniową mamą. I tak jak to bywa na początku wszystko wydaje sie trudnie i nie do przeskoczenia.
Wczoraj dostałam gorączkę ponad 38 stopni, w dodatku pojawiło sie wokół sutka i brodawki dość mocne zaczerwienienie. Pierś bardzo boli, a w dodatku jeszcze piecze lub swędzi na zmianę.
Z tego co wyczytałam to jest najprawdopodobniej zapalenie sutka.
Przystawiam Synka tak często jak sie da, przykładam liście kapusty, ale nadal piesi są w kiepskim stanie. Tyle dobrze że gorączka ustała

Czy miałyście coś podobnego?
Co w takiej sytuacji mogę jeszcze zrobić żeby to szybciej ustąpiło!!!!

: 07 kwie 2009, 18:55
autor: mal
malgoskab, przyczyną może być zatkanie przewodu mlecznego lub poranione i popękane brodawki , może się okazać, że konieczny będzie antybiotyk a wtedy trzeba odwiedzić lekarza ,ale jaki to juz lekarz zadecyduje (ja tez miałam antybiotyk i szybko się wyleczyłam),przystawiaj dziecko do piersi ile sie da ,jeśli wydaje się tobie ze ciężko mleczko leci delikatnie rozmasuj bolące miejsca ,bardzo dobry jest masaż z prysznica w czasie kąpieli lub tylko prysznic i u mnie np samo mleko wypływało i dawało ulgę...dobrze jest jak w domu będziesz chodzić bez stanika lub założyć pieluszkę na piersi ,ona bardzo dobrze trzyma ciepło ,jest miękka i nie podrażnia piersi bolących..(zakładasz lewa pierś a krzyżujesz na prawym obojczyku ,chyba wiesz o co mi chodzi i odwrotnie z druga piersia :ico_oczko: )

[ Dodano: 2009-04-07, 19:07 ]
malgoskab, wyslalam tobie lina na pw :ico_oczko: nie jest zbyt dlugi :ico_oczko:

: 07 kwie 2009, 21:43
autor: mmarta81
malgoskab, ja bym Ci tez radzila zobaczyc sie z lekarzem.Jesli kapusta nie pomaga i przystawiania malego to juz raczej innego wyjscia nie masz.

: 09 kwie 2009, 08:41
autor: mal
malgoskab, jak sprawa wyglada ,czy jeszcze boli :ico_noniewiem:

: 09 kwie 2009, 14:35
autor: malgoskab
mal, dalej boli, chociaż już mam mniej zaczerwienione te piersi
najbardziej bolą po karmieniu - tak jakby mi ktoś szpilki w pierś wbijał
no i gorączki nie mam dalej wiec tyle plus

już sama nie wiem co robić
dzwoniłam do rodzinnej i mi powiedziała że antybiotuku to nie ma co jak nie ma gorączki tylko ściągać pokarm i robić okłady wiec tak robię ale skutek mizerny
na szczęście żadne guzki mi sie nie robią

: 09 kwie 2009, 17:11
autor: dorotaczekolada
a moze skora jest podrazniona stad bol? moze sprobuj jakiejs masci na podraznienia

: 09 kwie 2009, 18:24
autor: mal
malgoskab, trudno cos doradzic ,bo nie widze piersi :ico_oczko: ,jak nie masz guzkow to jest bardzo dobrze ,a zaczerwienienie moze byc od tego ze mala bardzo intensywnie ssie i byc moze ciagnie sutek ....mozesz smarowac piers jakas mascia (nazwa wyleciala mi z glowy)ale mysle ze jak wejdziesz do apteki to napewno tobie poradzi ,poza tym mozesz pic herbate z szalwii ma ona tez dzialanie odkazajace i na pewno moze tobie pomoc

: 09 kwie 2009, 18:59
autor: dorotaczekolada
mal pisze:mozesz pic herbate z szalwii
nie bardzo :ico_nienie: szalwia hamuje laktacje...

: 10 kwie 2009, 17:22
autor: mal
dorotaczekolada, bardzo sie niestety mylisz :ico_oczko: ona odkaza kanaliki mlekowe :ico_haha_01: jest polecana matkom karmiacym .....jak zwykle wszystko granicach rozsadku...tak mowila polozna jak przychodzila do mnie po ur Zuzi a byla wlasnie po szkoleniu laktacyjnym :ico_oczko:

: 14 kwie 2009, 21:43
autor: Noemi
malgoskab mi bardzo pomogly muszelki z aventu ... jak tylko urodzilam to polozna zaraz kazala mezowi je kupic.
Ogromna ulga dla obolalych brodawek ...
http://www.tomi.pl/szczegoly/5918/avent ... u_warszawa