Aneta to chyna jakis niemadry lekarz byl
no szok ....
Dora wiem co przeszlas bo mialam cos podobnego i rzeczywiscie nikomu nie zyczylabym takich emocji co ja wtedy przezylam.Ostatecznie zdiagnozowano jako zmiany mastopatyczne ale nie mial mi kto wytlumaczyc na czym to polega ,przeciez ja nic na ten temat nie wiedzialam ! W kazdym badz razie (bylo to wiele lat temu) pobrano mi wycinek do badania i w dniu moich urodzin dostalam najpiekniejszy prezent mojego zycia - to nie byl rak- tak powiedzial lekarz i ze to nie byl ani gruczolak ani wlokniak , po prostu zmiany mastopatyczne .Dostalam lek i musialam potem przez jakis czas systematycznie chodzic do lekarza no i badac piersi musialam -to podstawa .
takze ten kto to przeczyta a ma "cos" w piersi to do lekarza onkologa koniecznie musi pojsc i to nie zawsze od razu musi brzmiec groznie ....
[ Dodano: 2007-03-22 ]a ginekolog jeszcze nigdy nie badal mi piersi ,nigdy