Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

dużo sie nad tym zastanawiałam ,ale jakos nie mogłam sie z tym rozprawic w swojej glowie, naprawde nie wiem co mi odbilo, poszłam do jednego ze sklepów z ciuchami i cos mnie podkusiło przy stoisku z bizuteria i kosmetykami. Przykucnelam i z najnizszej polki zgarnelam do kieszeni bransoletke i jakis blyszczyk. W sumie to mialam jakies dziwne przeczucie bo za sekunde poczulam reke na plecach , odwrocilam sie a to byl ochroniarz. Musial mi sie przygladac juz przez jakis czas. Poderwalam sie szybko do gory i nagle pociemnialo mi jakos przed oczami i zemldalam. Kiedy sie ocknelam nade mna stal dalej ten sam ochroniarz plus jeszcze kilku pracownikow tego sklepu. Nie chcialam karetki, z reszta wcale nie czulam sie jakos zle. Poszlam z jedna z pracujacych tam kobiet do jakiegos pomieszczenia , gdzie zrobila mi przeszukanie czy przypadkiem nie mam czegos jeszcze...skonczylo sie na oddaniu rzeczy i wrocilam do domu...ale nigdy w zyciu nie najadlam sie tyle wstydu (( wiem ,ze nie chce zrobić czegoś takiego jeszcze raz...ale co jeśli to jakaś choroba??

moim zdaniem nie masz sie czym przejmowac ;/ postapilas zle ale myślę ,że dostałaś spora nauczkę.

A co z Twoim zdrowiem? Nie przejęłaś się tym? Takie omdlenia przeciez nie są normalna sprawą...
Ja może jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie ale po prostu sama pamietam co przez to rzeżywałam. Mam stwierdzone niedociśnienie, gdzie przy gwałtownych zmianach pozycji potrafiłam mdleć - po badaniach od razu lekarz przepisał mi gutron i dopiero teraz mogę normalnie funkcjonować. Tak więc pomijając to co Cie podkusiło do kradzieży powinnaś odwiedzic lekarza.

Nie no bez przesady, od razu masz być KLEPTOMANKĄ?! moim zdaniem to była prędzej jakaś zwykła ciekawość, nie wiem jak to nazwać, podkusiła Cię okazja i tyle. Jeśli sama wiesz że to było dla Ciebie przykre doświadczenie nie zrobisz tego więcej.

Hmmm ja bym się zastawnoiła nad dwoma aspektami. Po pierwsze : Czemu chciałaś ukraść , tylko dlatego ,że Cie podkusiło cos i chciałaś zobaczyć jak to jest? Czy może dlatego ,że nie masz kasy? A druga sprawa omdlenia : Idź do lekarza, no chyba ,że byłaś w takim wielkim stresie, pewnie Ci skoczyła adrenalina czy coś takiego.

Askja, omdlenie to zapewne wynik duże stresu także jeżeli takie omdlenia prędzej Ci sie nie zdażały i się nie powtórzą to nie ma czym się przejmować.
Odnośnie tego incydentu w sklepie to nie wiem co mam Ci doradzić .Mam nadzieje że ta cała sytuacja dała Ci dużo do myślenia i sie nie powtórzy dla twojego dobra.

A ja bym się zastanowiła czy to nie jakaś choroba. Wiadomo, że xle postąpiłaś, ale to nie jest normalne zachowanie. Idź do lekarza póki odróżniasz kiedy zachowanie Twoje jest normalne a kiedy nie. Potem może być za późno