22 lip 2009, 14:19
W czwartek Oliwka zjadła prawie 0,5 paczuszki migdałów. Na drugi dzień robiła kilka razy kupę pełną migdałów i na papierze pojawiła się krew. Zadzwoniłam do lekarki, ta powiedziała, że to może być od migdałów, które poraniły jelito , mamy dawać smektę. O wypiciu smekty mowy nie było, ale na drugi dzień wszystko minęło. Wczoraj wieczorem pojawiło się na majtkach coś jakby śluz z krwią, ale mało tego a na różowych majtkach kiepsko widać. Rano była kupa i wszystko ok a teraz wycisnęła kawałeczek i znowu krew a do tego coś wystawało, myślałam, ze to kawałek kupy, ale nie dało się to wytrzeć i wcisnęłam do środka, wtedy Oliwka krzyknęła . Czy to mógł być hemoroid? Czy to możliwe u tak małego dziecka? Pojęcia nie mam jak to wygląda a zapisane jesteśmy do lekarza dopiero na jutro rano. Dodam, że oprócz tego mała nie ma żadnych objawów chorobowych. Jest jak zwykle żywym i radosnym dzieckiem.