Strona 1 z 1

karmienie piersia powrót do pracy

: 17 sie 2009, 14:04
autor: asiab
Czesc mamuśki mam takie pytanie :
1 wrzesnia wracam do pracy nadal karmie Franka piersia choć już skończył 1,5 roku :-) w sumie karmię go tylko raz dziennie na noc. Bratowa namawia mnie bym w pracy przedłożyla zaświadczenie że karmie piersia bede mogła byc 1h szybciej w domku co oczywiscie bedzie dla mnie bardzo kożystne :-) . Boję sie jednak że szefostwo i kolezaki z racy bedą dla mnie nie mili z tego powodu że Franki juz duży chłopczyk a jeszcze cycuje. A jeszcze chodzi mi o to że karmie tylko raz mam dylemat bo raczej kłamać nie potrafię i nie wiem czy nie bede miała wyzutów sumienia że w sumie mogłabym pracowac normalnie 8 godzin hmmm nie wiem co robić ?

Czy któraś z Was wracała do pracy karmiąc po 1,5 roku ? I korzystałyście z przerwy ?

:ico_sorki: :ico_sorki: za odpowiedz

: 17 sie 2009, 20:11
autor: dorotaczekolada
wszystko zalezy od twojego lekarza,pediatry chyba,czy ci takie zaswiadczenie wystawi. to niedokladnie jest konczenie godzine wczesniej tylko 2 przerwy polgodzinne dodatkowe ktore ewentualnie mozna polaczyc i przychodzic godzine pozniej do pracy lub godzine wczesniej konczyc ale to juz trzeba z szefostwem ustalic. masz takie prawo wiec czemu nie skorzystac :ico_oczko:

: 17 sie 2009, 20:37
autor: aniawlkp86
asiab akurat nieprzyjemnościami ze strony pracodawcy czy koleżanek z pracy nie powinnaś się przejmować :ico_nienie: to że karmisz tak długo to bardzo dobrze :ico_brawa_01: ja karmiłam do 13 miesięcy a potem Hania sama zostawiła cyca :ico_sorki: jeżeli lekarz wystawi ci takie zaświadczenie to byłoby fajnie żebyś była godzinkę wcześniej w domu :-) ale to musi się pracodawca na to zgodzić :ico_sorki: bo to są tak jak mówi dorotaczekolada 2 przerwy po pół godziny :ico_sorki: a że twój synek ma półtora roku i doi cyca tylko wieczorem to nie bardzo chyba lekarz da ci takie zaświadczenie,chyba,że pracujesz wieczorami :ico_noniewiem:

: 18 sie 2009, 08:47
autor: Żaba
asiab, ja karmiłam ok. 15 miesięcy, potem też już tylko w nocy. Do pracy wróciłam po macierzyńskim i oczywiście korzystałam z tej godzinki. Czy godzina czy pół czy inaczej ustalasz z szefostwem jak tobie wygodniej. Ja przychodziłam później lub wychodziłam wcześniej ze względu na moje dojazdy, inna opcja nie miałaby sensu. Jeszcze jedna koleżanka w tym czasie była karmiącą mamą i nie oszukujmy się, przez to reszta miała więcej pracy. Dodatkowo rok wcześniej nie byli na urlopach, bo ja całą ciążę byłam na zwolnieniu. Jak tylko przyszedł sezon a jeden z kolegów miał problem z odbieraniem dziecka z przedszkola to sama zrezygnowałam z tej godziny, tym bardziej, że już właśnie wtedy karmiłam tylko w nocy. Zależy jaki rodzaj pracy wykonujesz i jakim jesteś człowiekiem a wszyscy pracujący wiedzą, że atmosfera w pracy jest bardzo ważna. Moje koleżanki z budżetówki trochę inaczej na to patrzą, bo im się wszystko należy, nie biorą pod uwagę, że przy następnej redukcji z pewnych względów to one mogą być pierwsze na liście do zwolnienia. Zrobisz jak zechcesz, ale nie myśl, że ktoś będzie myślał, że naprawdę karmisz kilka razy w dzień 1,5 roczne dziecko.