Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mój mąż myśli, że ja znajduję jakieś wymówki i że go koniecznie chce porzucić na rzecz macierzyństwa. wmawia mi że nie mam ochoty na seks, że to już tak będzie do końca życia... oczywiście takie rozmowy są tylko czasami, może odbyliśmy dwie, ale diabli wiedzą co on sobie tam roi...

Sprawa wygląda tak, że jestem w szóstym miesiącu ciąży, i ogólnie rzecz biorąc jem zupełnie inaczej niż do tej pory. Przytyłam trochę, jak mam zachciankę to mieszam takie rzeczy, których wcześniej nawet bym nie tknęła;) No i miewam wzdęcia. Nie sa to jakieś wielkie wzdęcia, tylko całkiem normalne... problem w tym, że kiedy się kocham z mężem, to coś musi się podrażniać, coś naciska, nie wiem - chodzi o to, że cały czas czuję, jakby mi ktoś wiercił w jelitach. Seks - umówmy się, nie jest wtedy przyjemny...

On natomiast uważa, że znajduję sobie jakieś usprawiedliwienia, jakieś wymówki. Nie mogę wziąć niczego na te wzdęcia, bo w ciązy lepiej nie ryzykować, prawda? Z dwojga złego wolę żeby mąż był na mnie zły, ale też lepiej by było, żeby wszyscy byli zadowoleni...

Jak ktoś zaproponuje seks oralny, to z góry uprzedzam, że NIE. Ja nie mogę się przełamać, nie chce i kropka. Tego tematu z mężem nawet nie poruszamy, bo jemu też jakoś nie bardzo na tym zależy, chyba pogodził się z myślą;)

No ale nie wiem jak z nim rozmawiać, co mu powiedzieć, żeby uwierzył? Jak rozwiązać problem?

Nie sa to jakieś wielkie wzdęcia, tylko całkiem normalne... problem w tym, że kiedy się kocham z mężem, to coś musi się podrażniać, coś naciska, nie wiem - chodzi o to, że cały czas czuję, jakby mi ktoś wiercił w jelitach. Seks - umówmy się, nie jest wtedy przyjemny...

No to może nie mieszaj? nie będzie wzdęć i kropka.

Ale chyba nie jesz tak stale, prawda? Jest jakiś czas kiedy nie jesteś "pełna" więc proponuję przejąc inicjatywę i zaproponować seks wtedy kiedy Ty masz ochotę. Owca cala i wilk syty.

Przytyłam trochę,

a ja mysle ze Twoj problem w duzej mierze lezy tutaj
przytylas urosl Ci brzuszek, czujesz sie mnieja atrakcyjna, wiec wiadomo checi na seks sie z tego raczej nie urodzą
Nie wiem co Ci doradzic bo ja tez miałam takie momenty ale mijało moze i Tobie tez minie

Nie mogę wziąć niczego na te wzdęcia, bo w ciązy lepiej nie ryzykować, prawda?

espumisan mozesz wziąść bez problemu tak samo mozesz pić (lub jeść) jogurty Activia - mi to pomagało na poczatku ciaży bo tez miałam wzdęcia ale moje wzdęcia to były takie z prawdziwego zdazenia

mieszam takie rzeczy, których wcześniej nawet bym nie tknęła;)

spróbuj nie mieszać to tez moze załatwic problem
a co do:

Jak ktoś zaproponuje seks oralny, to z góry uprzedzam, że NIE. Ja nie mogę się przełamać, nie chce i kropka.

nikt Cie oczywiście nie namawia, nic na siłe ale nie wiesz co tracisz

Bardzo dobrze Cię rozumiem. Bez przesady, Nosisz jego dziecko, jest Ci niewygodnie i jeszcze Masz się się zmuszać do seksu. Ostatecznie to skoro Ty radzisz sobie bez to on też może. To specjalny czas i zamiest pokazywać fochy powinien Cię adorować , rozpieszczać i kochać bardziej "agawowo" . Przecież to nie koniec świata ani "wyższa konieczność".
Głowa do góry. Pozdrawiam.

Ja na wzdęcia biorę Espumisan Easy - łatwiejszy do przyjmowania niż ten w tabletkach (nienawidzę łykać żadnych kapsułek, zawsze mi się coś do gardła przyklei, potem jakiś obrzydliwy posmak zostaje - może jestem przewrażliwona:P), a i w ciąży można brać, bo się nie wchłania do organizmu:D

Bardzo dobrze Cię rozumiem. Bez przesady, Nosisz jego dziecko, jest Ci niewygodnie i jeszcze Masz się się zmuszać do seksu. Ostatecznie to skoro Ty radzisz sobie bez to on też może. To specjalny czas i zamiest pokazywać fochy powinien Cię adorować , rozpieszczać i kochać bardziej "agawowo" . Przecież to nie koniec świata ani "wyższa konieczność".
Głowa do góry. Pozdrawiam.

No dobra, w sumie bez przesady, ale mam też takie podejście jednak, że to trochę moja "wina". Nie traktuję tego w kategoriach "winy", ale można by podpiąć, że to w sumie ja nie oferuję "full service" - seks oralny to dziś coś oczywistego, powszechnie przyjętego, już nawet nie trzeba tak jak 10 lat temu "dobrze znać partnera i mu ufać", to żaden dziw. Ja jednak się nie mogę/nie chcę przełamywać, ale z tego powodu też mam jakieś takie właśnie poczucie "winy", że on jednak z czegoś dla mnie rezygnuje...

Nie wiedziałam, że Espumisan można brać w trakcie ciąży, ale najwyraźniej można:D dzięki wielkie. Może to rozwiąże problem...

Co do Activii - nigdy nie miałam do niej przekonania, wprowadzanie jakichś obcych, wychodowanych w laboratoriach danone bakterii, to chyba nie jest najlepsza rzecz jaką można zrobić - nie znam, się, ale tak na zdrowy rozsądek wolałabym tego unikać;)

janei, a co ma wspolnego espumisan z tematem watku?

mal, bo jak ona wezmie espumisan to nie bedzie miala wzdec i bedzie mogla spokojnie kochac sie z mezem.. a wtedy i problemow w zwiazku uniknie...

NowaSejana, wlasnie przeczytalam piewszy post