mania6891, moja Karolina tez ma sposoby na szybkie wyprowadzanie mnie z równowagi..
więc jak widzisz nie jesteś sama... ja staram sie nie okazywac tego ze mnie zdenerwowała... gdy zaczyna pokazywac co potrafi wychodze do drugiego pokoju, żeby nie doszło do awantury
ona juz wie ze ze mna jej to nie wychodzi np. jesli chce ją ubrac ( bo ona sama nie potrafi ma MPD prawostronne wiec jedną reka ubrac sie to chyba mało kto umie) a ona zaczyna mi sie kłasc na ziemie albo ucieka to ja jej mówie "nie to nie bedziesz ubierac sie sama, a jesli nie zdążysz to wyjde bez ciebie i zostaniesz w domu sama a mam pójdzie do cioci
" zaraz za mną biegnie i prosi zebym ją ubrała i juz sie nie wygłupia..
musisz znalezc cos na czym jej zalezy najbardziej i wykożystac to przeciwko niej