Strona 1 z 3

czkawka u maluszka

: 28 mar 2007, 20:54
autor: emiframar
Witam!
Mój Franio ma czkawkę,w sumie juz od urodzenia,conajmniej raz dziennie...zawsze po jedzonku,nie wiem czy to normalne...czy któraś z was równiez boryka sie ztym problemem u swoich pociech? A tak poza tym jestem tu po raz piewrwszy od d łuższego czasu...Witam serdecznie wszystkich forumowiczów i forumowiczki!

: 28 mar 2007, 21:35
autor: newtella
Witam!Mój Michaś to esencja czkawki :-) Jad byłam w ciąży to był to chyba pierwszy ruch jaki poczułam.Później czkał na okrągło.Jak już przyszedł na świat prawie nic się nie zmieniło.A jak ma tą przeklętą czkawkę to nie chce cyca,więc mu podaję coś do picia z flaszki i przechodzi :ico_haha_02: Z tego co się orientuję to nie jest to groźne,natomiast mogłoby się stać nad wyraz męczące(ostatnio słyszałam,że jakaś laska miała czkawkę bez przerwy przez 2 tygodnie!!!!!!!)

: 28 mar 2007, 21:41
autor: emiframar
no własnie...czasem jak tak sie mu przyglądam to mam wrażenie ,że sie biedak meczy.....a po jedzonku,przy czkawce połowa zarełka mu sie zawsze uleje....to nastepny kłopot sie pojawia,,,czy sie najadł ..i tak w kółko :ico_olaboga: ....ale masz slicznego bobaska ...ja tez swojego tu zamieszcze tylko nie wiem jeszcze jak to sie robi:)
dziekuje za odpowiedz!

: 28 mar 2007, 21:49
autor: akerl
U Fiipka czkawka= zbyt dlugie chichotanie=smiech=zbyt dlugie jedzenie z butli=za duzo przebierania nozkami=zbyt ochlodzone cialko.......itd. przepona jest nie wyrobiona,i tak dlugo moze sie zdarzac,tyle,ze nam to bardziej przeszkadza niz malenstwom.Nie jestem taka madra,tylko mialam to samo przy starszym synu i baaaaardzo duzo artykulow pochlanialam.Tyle ze to bylo 11 lat temu,ale teraz tez sie sprawdza,

: 29 mar 2007, 13:06
autor: asiam_26
mój Łukasz zanim się urodził to w brzuszku czkał i jak się okazało trwa ciągle - przynajmniej kilka razy dziennie. Czasm cyc pomaga a po nim noszenie w pionie i leciutkie podrzucanie. najgorzej jak go w śnie łapie (i to na bank sprawa mokrej pieluchy) bo wtedy jest niezły konert. Ale nie ma się czym martwić czkawka to nic chorobowego

: 29 mar 2007, 13:10
autor: zubelek
Moje dzieci też miały czkawkę już w brzuszku :ico_haha_02: po urodzeniu miały ją często,Zuza teraz ma czasami ale Gabi dość często.Czasem źle odbije czasem po prostu tak jest.Czytałam gdzieś,że czkawka to większy problem dla rodziców aniżeli dla dzieci.Nie ma czym się przejmować.Jak mocno męczy,że dziecko jest rozdrażnione można dać pić lub pierś.

: 29 mar 2007, 13:47
autor: paulina83
mój mały tez czesto miał czkawki w brzuszku...cały brzusio mi wtedy latał :-D po urodzeniu czesto tez sie zdarzały - przystawialam go do cyca i mu przechodziło....teraz jak nie jest na piersi a przydarzy sie ze czka dostaje picie i przechodzi :ico_oczko: :ico_oczko:

: 29 mar 2007, 18:50
autor: emiframar
dziekuje wam za wszystkie odpowiedzi!!!!!
ale mam nowy problem :),mój mały maluszek ma glutki w nosie i gruszką nie mogę ich wyciągnąć a widze że go to drażni:( tak "chrapie"przy płaczu jakby miał katarek.Czy są jakieś inne sposoby na pozbycie sie glutków niz wydobywanie ich gruszką?

: 29 mar 2007, 22:39
autor: Madzisko
Na czkaweczke polecam kropelke cebionu. Pomaga.

Co do noska to my stosujemy sterimar, po zaaplikowaniu nim najczesciej mala kicha :) wiec wszystko wylatuje. A i nie stisuje gruszeczki bo nigdy nie moglam nia wszysetkiego wyciagnac tylko fride. Na prawde polecam.

: 29 mar 2007, 23:04
autor: Gosiunia
My do noska stosujemy rowniez wode Sterimar, a potem w ruch idzie gruszka :-) Maly nie znosi jak mu sie grzebie w nosku, no ale co zrobic ??