Ja nowe mieszkanie urządziłam w stylu raczej nowoczesnym - tzn. nowe meble
ale raczej drewno, a nie stal itp...proste, jasne, funkcjonalne i niedrogie (bo to był podtswowy problem
), czyli akurat u nas zawsze wyprawy po meble kończyły sie w BRW (BlackRed White) i wsumie wszystko mamy z tej firmy.
Jakos nie pasowałyby mi antyki w nowym bloku i nowym mieszkaniu - dom to co innego.
ale za to Naszą stara (ponad 100 letnią
) drewnianą chatę z bali , którą wciąż wykańczamy staramy się urządzić w stylu "wiejskim" i nie ładowac tam nowych mebli itp, sciany i podłogi zostawiając drewniane - szerokie, surowe dechy itp, podłoga bejcowana itp, piec kaflowy juz stoi, będzie kominek, belki podsufitowe zachowane, okienniece w starych drewnianych oknach pomalowane własnoręcznie na typowe podlaskie biało-nieb kolory i wzory
i nawet typowe podlaskie "narożniki" nabijane na 4 rogach chałupy sama odrestaurowałam, pomalowałam i przybilismy, co jest rzadkością nawet we wsi u "tubylców"
, którzy np. wymieniają okna na plastiki a piękne chaty z bala obijaja sidingiem - wrrrrrrrrrrr. Marzą mi się oryginalne wiejskie, stare meble, np. kredens, jakas wielka szafa drewniana itp, ale niestey o to ciężko a stylizowane sa kodszmarnie drogie......zobaczymy. Jednak np. w łazience płytki połozyliśmy ze wzgledów oczywistych
, ale sufit został drewniany z belkami, drzwi drewniane itp.
Dla mnie styl musi pasować do wnętrza i tym sie kieruje, bo np. wiejski kredens na 10 piętrze w bloku w W-wie zupełnie mi nie pasuje, choc w chacie mi się juz bardzo podoba