
[ Dodano: 2007-04-29 ]
no łądnie zaliczyłam właśnie 400 post ....



iza no mój nie przeżywa tak, zresztą naprawde nie moge na niego narzekać...pomagał mi bardzo podczas odstawiania Tosiaczka od cycamaggie ja tez powiedzmy ze sie dzis wyspałam..bo mąż sie zajął małym.....ale jak on to przezywa ze musiał tak wczesnie wstac
i podkresla na kazdym kroku ze się wyspałam......raz wstał do Matusia i sie naprzezywa .....
![]()
wiele mi co!!!!
Kristi u nas też coś takiego jestDzisiaj sie tez moze wybierzemy na taki Markt Sonntag to jest taki niedzielny markt jakby targ sa stragany i mozna cos kupic tam sa rozne rzeczy a pogoda sprzyjajaca jest takze sie wybierzemy napewno heh
racja, nie wolno ulegać...chociaż często jak Antek tak się wydziera ..to już nie da rady wytrzymać...Dziewczynki -
ja nie ulegam Malwinie na spacerach - nie biorę na ręce - choć się drze w niebogłosy - a jak sobie popłacze to usnie - bo przeważnie śpi na spacerach .... (Magda tez nie ulega Malwinie - bo w ciągu tygodnia to oczywiście ona jest z Niunią najwięcej)
Maggie sliczny avatarek![]()
( tylko cos taka smutna?
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość