Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 maja 2007, 05:13

..........
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 22:08 przez zborra, łącznie zmieniany 1 raz.

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

02 maja 2007, 07:59

Zbora :ico_pocieszyciel: :ico_zakochani: biedactwo moje...

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

02 maja 2007, 08:55

Holera jutro teście wracają :587: :502: :502: :502: już mnie skręca yyyyyyy...

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 maja 2007, 10:09

e...no jakoś będzie...Pocieszające jest to, że mamy dom i pracę i siebie...damy jakoś radę...

Iza teściowie na Madagaskar!!!! :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

02 maja 2007, 12:51

babe_boom, kurde kochan czemu nie pujdziesz do swoich rodziców mieszka a swojego męża w dupsko kopnij!!!! Jak mógł cię uderzyc!!!

zborra, u nas jest podobna sytuacja m oj teś też jest jebnię.. h.. jeden jak ja go NIENAWIDZĘ BOŻE!!!!

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

02 maja 2007, 20:10

pamietacie jak pisalam o tej kanapie moicj tesciow??? wiec tak:

wzielam z klatki ulotkę z auchana i tam byly wersali za 500-600 zł rozlozone na 10 rat i powiedzialam mojemu A, zeby zadzwonil do rodzicow i im to powiedzial, bo promocja jest od piątku i lepiej pojechac na swieża promocje bo wtedy towar jest swiezy i nie zniszczony i co sie okazalo??? kupili juz sobie wersalke i dwa fotele na raty za 2 500 zł!!! a tak narzekaja ze pieniedzy nie maja!!!

ostatnio tesc aparat cyfrowy wzial na raty, tesciowa rower, a teraz jeszcze taki komplet za taka kase, a z tego co wiem to maja jeszcze jakas pozyczke do splacenia!!!

i jak tu sie nie wkurzyc??? narzekaja ze nie maja kasy a sie szarpią na takie luksusy, ale nie zapytaja sie nas czy moze cos potrzebujemy...

to moi rodzice ktorzy ledwo ciągną od pierwszego do pierwszego pomagaja nam jak moga a oni nic - zerto zainteresowania!!!

ale moj A. powiedzial im juz ze zadnych odwiedzin w szpitalu nie ma i ze po powrocie chcemy tez byc jakis tydzien sami i jakos to przyjeli!!! :ico_sorki:

dobra wyzalilam i mi lepiej

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 maja 2007, 20:23

Super! Widzę, że rozkręca się sytuacja...Doris tak to jest z ludźmi najczęściej, że jak na prawdę ich nie stać na życie, to potrafią się ostatnim groszem podzielić, albo tym ,co mają, albo chociaż poświęcą Ci uwagę i swój czas. A ci, co narzekają, to potem mają na takie właśnie wydatki jak Twoi teściowie...Aż głowa boli , jak się człowiek nad tym zastanowi..
Ostatnio zmieniony 24 mar 2013, 20:35 przez zborra, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aneta 30
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2137
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:54

02 maja 2007, 22:23

Witam no umnie jest tak samo z tesciową tu nazeka ze ma sto zlotych do renty a w nastepny dzien kupuje sobie magnetofon z cd no myslalam ze mnie szlak weznie ciagle nazeka a kasy ma ze chyba spi na niej no teraz nadal obrazona juz nawet na swojego syna a mojego meza poklucili sie na calego :-D mowi wam bonanza na calego

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

03 maja 2007, 10:40

HE TO TAK JAK MOJA TEŚCIOWA!!! Fakt że jeszcze pracuje ale po wypłacie potrafi kupić sobie 3 pary bucików i potem mówi że nie ma kasy :ico_puknij: chore to jest w ogóle ona ma bzika na punkcie kupowania sobie ubrań!!!

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

03 maja 2007, 11:03

zrobiłam to! przedwczoraj kolejna awantura w sumie o nic, ale oczywiście to ja jestem temu winna, mój mąż zaczął wyzywać mnie od szmat, pizd etc. Moja "cudowna" teściowa naskoczyła na mnie, że W bardzo zmieni sie pod moim wpływem na gorsze, powiedziałam, że moja mama mówi dokładnie to samo, ze to ja się zmieniłam. I w końcu wygarnełam jej wszystko co o niej myślę jaką cudowna jest matka i babką, że przepłakałam przez nią całą ciążę i że większość naszych kłutni jest przez nią, powiedziałam jej jeszcze, że nie potrafiła sobie syna wychować i woli udawać że jest idealny niż przyznać przed sobą, że popełniła błąd i W potrafi podnieśc na mnie ręke. Ulżyło mi jak to powiedziałam. A rano zadzwoniłam po meme, żeby po mnie przyjechała i jestem już z maleństwem w domu. W był w pracy i niczego sie nie spodziewał a w nocy powiedział do mnie "wypi*** stąd szmato" jak mu odpowiedziałam "nie martw się jutro mnie już tu nie będzie" to powiedział, że najłatwiej jest uciekać zamiast zostać i próbowac naprawiać błędy... Powiedział, ze mam nie przyjeżdżać na jego pogrzeb, bo i tą impreze mu zepsuję. Zablokował mnie na gadu, zachowuje się ja dzieciuch... I pomyśleć, że jeszcze niedawno byliśmy tacy szczęśliwi i bylismy dla siebie całym światem :ico_placzek: nigdy nie wybacze jego matce tego, że przyczyniła się do rozpadu naszego związku, nigdy...

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość