Awatar użytkownika
Dagles
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 222
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:06

04 maja 2007, 12:33

Moja ma to samo... w nocy ssie grzecznie.... a w dzień wyje mi przy karmieniu...
ale może jej przejdzie...
zasypia w dzien ale gorzej... musze lulać bo marudzi.
oczywiście smoczek tez duzo pomaga :ico_brawa_01:
(mamy taki sam jak Hektorka)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

04 maja 2007, 14:13

my tez mamy smoczek. W szpitalu bym sobie bez niego nie poradzila. Maly byl zle odsluzowany i mu zalegaly wody plodowe w brzuszku i nie chcial jesc.Jak mowilam o tym poloznym,ze maly nie chce jesc,to mowili,ze ma prawo nie byc glodny i ,ze po takim dlugim porodzie jest zmeczony :ico_noniewiem: No a wieczorem mi sie zaczal dusic i pani polozna zrobila galy :ico_szoking: i leciala go odsluzowac na noworodki.

No i maly dalej nie chcial jesc,wiec pani stwierdzila,ze to po tym odsluzowaniu. Rano troche pojadl i potem znowu pol dnia nie chcial i jedna polozna zamiast mi pokazac jak mam go przystawiac do cyca przniosla mi butle dla niego. Ja w ryk ale co mialam zrobic,musialam mu dac bo byl glodny :ico_placzek:
Po butli kazali mi go budzic co dwie godziny i karmic cycusiem i tak robilam ale on po tej gumowej butli nie mogl zlapac sutka dobrze i zaciagnac,wiec ja go oszukiwalam - wkladalam mu smoczek do buzi - on zaczynal ssac i wtedy szybko wyciagalam i dawalam mu sutka i sie nauczyl papuniac :-D
I powiem wam,ze nikt mi tego nie pokazywal - sama na to wpadlam.Czasem jestem az pod wrazeniem tego - jak silny jest instynkt matki :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Dagles
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 222
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:06

04 maja 2007, 19:25

Rybko to Ty miałaś trudne początki bidulko.... :ico_olaboga: a jak długo trwał poród???? a te pielęgniarki niech szlag trafi :ico_zly:

u nas było łatwiej, bo mała od razu ssała (chociaż nic nie leciało), za to teraz histerie mi urządza przy jedzeniu...

a jak to duszenie wyglądało??? :ico_szoking: musiało buć strasznie :ico_olaboga:

syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

05 maja 2007, 08:40

ULA moja też tak je w dzień niecierpliwe te nasze dziewczynki ale to sie unormuje mam nadzieję.Nie ma w dzień takiego twardego snu i ciężko jej zasnąć.

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

05 maja 2007, 10:03

moj Oskarek tez miał problemy z jedzeniem w szpitalu bo nałykał sie za dużo wód płodowych i przez pierwsze 3 dni wymiotował przez buzie i też przez nosek mu piana wylatywała! Przystawiałam go do cycka co pół godziny, ale nic z tych cyców nie leciało, a oni mnie tylko wkurzali i z łąski przynieśli raz butle, od razu po iej się wyspał!!!!!!!!!!
Teraz sobie mysle że to pośrednio przez te babsztyle zanikł mi pokarm bo tylko przychodzili patrzyli na mnie jak wyrodną matkę i powtarzali że tylko kobiety w przyrodzie takie leniwe że nie umieją wykarmic swoich młodych!!!!!!! A ja po kazdej takiej wizycie w płacz, mama mi powtarzała żeby się nie denerwowwac tak bo nerwy przy karmieniu robią swoje, ale to łatwo powiedzieć!!!!!!! Człowiek po porodzie, zmęczony pierwsze dziecko, jeszcze te baby, mama to sie raz juz tak wkurzyła i im powiedziała do słuchu, ale po tym było jeszce gorzej bo były na mnie wku..........ne!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Dagles
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 222
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:06

05 maja 2007, 10:31

Caro co za podejscie do kobiet... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: porażka... :ico_placzek: :ico_szoking: :ico_olaboga:
u nas niby pokazywali... ale ile babeczek za płytko dostawiały dzieci do piersi i potem poękane brodawki... więc same widzicie jak ta pomoc wyglądała... :/ :/ :/
mi się udało ze juz pierwszego dnia mi babka pokazała jak dociskać Jagodę i potem juz tak cały czas robiłam...

Syla moja czasem śpi w dzień... ale bardzo czujnie. poza tym juz chyba rzadziej niz w kwietniu...
a histerie moze przejdą naszym laskom kiedyś... :-)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

05 maja 2007, 18:05

Dagles, porod trwal z sumie 16 godzin :-D Opisalam go dosc szczegolowo na MOJ PIERWSZY POROD http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... &start=465

A co do duszenia - to tak jak u Caro - slinka z piana szla mu noskiem i buzka i nie mogl oddychac - zupelnie tak,jak by sie zaksztusil - koszmar :ico_placzek:

Fajnie,ze Jagodka od razu jadła :ico_brawa_01:

caro, ja tez uslyszalam,ze glodze dziecko :ico_zly: :ico_puknij:

A dzis znowu moglismy pospac - bo maly najadla sie o 22.00 i obudzil sie na jedzonko o 2.30,najadla sie i spal do 5.00 i znowu sie najadl i spal :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-05-05, 18:08 ]
syla75, a Ty kochana medal powinnas dostac,ze tak ladnie sobie radzisz sama z dwiema dziewczynkami :ico_brawa_01:

syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

05 maja 2007, 19:28

rybko dzięki ale to nie jest takie trudne nikolka to naprawdę samodzielna dziewczynka więc mam czas dla martynki,a reszta jest dla nicolki nie musze organizować czasu dla męża hihihihihihihi :ico_haha_01:

hektorka
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 594
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:30

05 maja 2007, 21:16

Cześć moje Kwietniowe Mamusie, widze że też macie mało czasu aby tu posiedzieć na tt.
Wasze dzieciaczki są prześliczne!!!!!!!!
Mój mały jest bardzo wymagającym dzieciaczkiem nauczył się bycia na rączkach i jeszcze na dodatek karze mi chodzić po całym mieszkaniu bo jak nie chodze to krzyczy jakby skóre z niego obdzierali. Tego nauczył go tatuś.
Karmie go cycuszkiem, tylko raz go dokarmiłam mleczkiem NAN 1 ale mi je zwymiotował czyli najlepszy jest mamci cycuszek. W nocy budzi się co 3, 4 godz na jedzonko a w dzień tak samo. teraz gdy zrobiło mu się ciepło prawie całe dnie spędza na dworku.
Mam problem tylko z jego noskiem, ciągle ma glutki co rano mu wyciągam a na drugi dzień ma nowe. Domek mam wietrziony codziennie, na nonono prawie cały dzień więc nie wiem odczego ma ciągle zapchany nosek. kupiłam juz nawe wode morską ona mu pomaga ale i tak się tworżą te glutki.
Maluki też miał problemy z purtaniem, ale kupiłam Espumisan i mu przeszło. Czy wasze maleństwa często puszczają bąki?
Jutro mój skarbek będzie miał już 6 tygodni więc w poniedziałek wybieramy sie na szczepienie, ciekawe jak to przyjmie.
Pa Kochane i całuski dla waszych pociech. :-D

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

05 maja 2007, 22:30

Oj mój Oskar to często puszcza bąki, ale ja słyszałam ze to dobrze bo te gazy nie kumuluja się w brzuszku, bo tak by sie dzieciatko meczyło( no i my przy okazji )

A co do glutków to tez ma co się pozbędziemy jednych to nastepne, cięzko nieraz przez nie oddycha!!!!!!!!! :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-05-05, 22:33 ]
Amy idziemy w środę na szczepienia, ciekawe jak się będzie zachowywal !!! Oj bidulki taie maluszki i muszą być kłute, no ale mus to mus :ico_placzek:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość