My chcemy uciekać do Anglii bo do rodziny, normalnej rodziny jest bliżej.
Ja akurat ma problemy z przystosowaniem i wiele rzeczy mi się nie podoba, dlatego planuje kolejną emigracje.
Np: szkolnictwo to totalny dół.
Moja pasierbica jest w 4 klasie , KOŃczy ją i nie zna tabliczki mnożenia bo nikto nic od nich nie wymaga, jak nie zrobisz lekcj to ci piszą notatke i tyle nie ma lufa, nieprzygotowanie, jeśli chcesz dobrze wykształcić , to wielkie pieniądze trzeba mieć, 10000 rocznie. Od przeczkola.
Ja jestem bardzo zawiedziona !!!
Na waszym miescu bym poszukała kraju bliżej i milszego w ludziach. Od roku mieszkam w domu z inna rodziną, oni mają wejście od tylu i mieszkają pod nami i szczerze to jak kiwniemy głową i powiemy dzieńdobry to tyle,nie ma żadnej takiej, aż trudno nazwać. Poprostu tu ludzie wogóle nie są ze sobą, ciągle wydaje im się, że coś chcesz od nich, a tu nie ma nic za darma, pewnie będziesz chciała coś wzamian?
Nie ma tak że życzliwość i robie bo poprostu chce pomóc, ma wiele problemów z ludzmi, a nawet Polacy są inni tutaj. Wielkie Ham......ło. W sklepach polskich to znają cię z imienia i wiedzą wszytko o tobie, a ty jesteś tam pierwszy raz, bo ploty to lecą jak oszalałe, nawet potrafją ci popsuć reputacje, bo masz męża kanadyjczyka, a nie polaka. Głupota. Ja mam jedną znajomą Polkę i z nią się trzymam troche. Ale reszte musaiłam odstawić bo poprostu szok.
ALe niechce cię zniechęcać, śmieszna jestem, jak chcecie się tu wybrać będzie cięzko z przystosowanie i to duże nawet moge ci powiedzieć, ze jak na antydepresyjnych nie będziesz jechała to będziesz jechała spowrotem do Polski, albo będziesz bogata nieszcześliwie.
A masz zrobione jakieś egzaminy państwowe z Angielskiego, aby uznali ci tu. Bo ja to nawet nie mam matury, i musze zdać egzamin albo spowrotem do szkółki na 4 lata.
A w Polsce mam licencja z zarządzania.
Ale się napisałam !!!
[ Dodano: 2007-05-11, 15:30 ]Mój mąż urodzony Kanadyjczyk kocha Europe twierdzi, że tam czuje się wiecej jak w domu niż we własnym domu.
A policz sobie ceny biletów, 1500$ za osobe we 2 strony do Polski w lato a najtaniej to może 900$, a w Europie grosze i nie trzeba głópiej wizy, moja mama może mnie tylko odwiedzić , bo siostrze powiedzieli, że za duże prawdopodobieństwo, że zostanie w Kanadzie, a ma własną firme, własne mieszkanie i narzeczonego. A tata to może ale jak mama wróci, aby przypadkiem im się też nie zostało.
EUROPA słodki dom, szkoda, że tak daleko.
