Zapomnialam dodac o coca-coli i kawie. Na szczescie kawy nie pijam ale cole lubie ale nie pije . Mam malo magnezu wszystko ta cola wyplukala jeszcze przed ciaza.
moj synus ma juz miesiac i tydzien i mam zamiar rozszrzyc swoja diete.Bo przez te pierwsze tygodnie jadlam podobnie jak manua.Najbardziej jednak brakuje mi pepsi i coli ktore- mimo iz niezdrowe-uwielbiam!!!
może nie piszmy lepiej co byśmy zjadły bo zachlapiemy śliną klawiatury...;P oj jak mi się marzy pomarańcza... boję się nawet sok wypić multiwitaminowy bo tam jest:/ chyba muszę herbatę ograniczyć. może dlatego Mat ma kłopoty z zasypianiem-płacze jak jest zmęczony:( na szczęście słodycze moge jadać i nie protestuje ufff !
uuu nie zazdroszcze! ja próbuje coś nowego ciągle ale boję się że Mat mi będzie cierpiał... a chce piersiąkarmić jak najdłużej. i modle się żeby żadnej alergii nie dostał!
Ja to prawie codziennie jestem na siebie zła...bo zawsze się zapomne albo przez moją bezmyślność - zjem coś a potem malutka ma bóle brzuszka i płacze, a to ja powinnam cierpieć. Ostatnio byłam u babci i zjadłam ser domowej "roboty", pyszny ale nie wiedziałam że był smażony...skąd miałam wiedzieć jak się taki ser robi. NO i wieczorem Agatka płakała... oj jeszcze dużo doświadczeń przed nami...
Według mnie karmiąca mama powinna jeśc wszystko. Powinno się tylko wyeliminować ostre potrawy, bardzo wzdymająca takie jak groch oraz te które bardzo uczulają jak truskawki, pomarańcze, orzechy, czekolada.