-
MamciaKochana
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2042
- Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02
Hekkate u nas można z niemowlakiem pojechać na basen w niedzielę do Klucz jest specjalnie podgrzewana woda - ja się boje troche o uszy Ninki bo juz jedno zapalenie miała a jak tam wody naleci?
Poza tym grubiutka jestem jak małą świnka i właściwie mi to wisi ale nie mam co na siebie włożyć ( jak większość kobiet w sumie ;)) a nie będę za dużo kupować bo schudnę przecież !
A co do szczepionki to jest to infarix IPV+hib i nie wiem czy to 5w1 czy 6w1
Poza tym grubiutka jestem jak małą świnka i właściwie mi to wisi ale nie mam co na siebie włożyć ( jak większość kobiet w sumie ;)) a nie będę za dużo kupować bo schudnę przecież !
A co do szczepionki to jest to infarix IPV+hib i nie wiem czy to 5w1 czy 6w1
Mamcia puszczam z płyty karuzele ściągnęłam bo jak tylko ja włączyłam to był płacz na początku jej się podobała ale potem chyba się znudziła.
Kupiłam jeszcze jak byłam w ciąży kołysanki dla bobas , 12 myzka ze sławami a drugie 12 bez słów sam melodia codziennie rano tego w ciąży słuchałam by się przyzwyczajała widać było warto.
Co do ochraniacza to ja tylko prasowałam , bałam się ze się zmietoli ze tak brzydko powiem .
Hekate super wygląda twój Danielek.
Kupiłam jeszcze jak byłam w ciąży kołysanki dla bobas , 12 myzka ze sławami a drugie 12 bez słów sam melodia codziennie rano tego w ciąży słuchałam by się przyzwyczajała widać było warto.
Co do ochraniacza to ja tylko prasowałam , bałam się ze się zmietoli ze tak brzydko powiem .
Hekate super wygląda twój Danielek.
Dziewczyny, a ja właśnie ucięłam sobie małą drzemkę razem z Joasią - ALE SUPER! już dawno nie spałam w dzień, a na począku po porodzie to spałam codziennie jak tylko mała zasnęła
Joasia też już się śmieje na głos - najpierw były takie jakby piski, potem śmiała się tak głośno dziwnym dźwiękiem jakby wdychając powietrze przez gardło i jednocześnie wydając głos...a teraz śmieje się już normalnie tak HE HE HE, najdłużej wtedy gdy dmucham jej na brzuszek i robię takie "pierdzioszki" hihi i ja też umieram wtedy ze śmiechu
Joasia też już się śmieje na głos - najpierw były takie jakby piski, potem śmiała się tak głośno dziwnym dźwiękiem jakby wdychając powietrze przez gardło i jednocześnie wydając głos...a teraz śmieje się już normalnie tak HE HE HE, najdłużej wtedy gdy dmucham jej na brzuszek i robię takie "pierdzioszki" hihi i ja też umieram wtedy ze śmiechu
Patryczek tez juz zaczyna piszczec jak sie smieje, super, widze jakby chcial parsknac na głos ale jeszcze mu sie to nie udaje ale tak nabiera powietrze hihi!!!
Dziewczyny a szczepiłyscie na rotawirusy czy pneumokoki?
A jak wam idzie aerobiczna 6 Weidera, ja cwicze ale zazwyczj mi to wychodzi w nocy bo w dzien jakos zapominam nawet jak mam chwile,na razie tydzien za mna.
Dziewczyny a szczepiłyscie na rotawirusy czy pneumokoki?
A jak wam idzie aerobiczna 6 Weidera, ja cwicze ale zazwyczj mi to wychodzi w nocy bo w dzien jakos zapominam nawet jak mam chwile,na razie tydzien za mna.
Dziewczyny co wy ćwiczycie? Co to jest 6 Weidera?
Hekate troszkę z tyłu jej się wytarły ale tak to nie widać na główce jedynie na poduszce jest zawsze rano trochę kłaczków .Juz nosi spineczkę czasami.
Iwona A ja myślałam ze w nocy nie wolno ćwiczyć kolega mi kiedyś mówił stały bywalec siłowni.
Hekate znowu ci się dostanie za linki
[ Dodano: 2007-05-16, 20:52 ]
Hekate troszkę z tyłu jej się wytarły ale tak to nie widać na główce jedynie na poduszce jest zawsze rano trochę kłaczków .Juz nosi spineczkę czasami.
Iwona A ja myślałam ze w nocy nie wolno ćwiczyć kolega mi kiedyś mówił stały bywalec siłowni.
Hekate znowu ci się dostanie za linki
[ Dodano: 2007-05-16, 20:52 ]
-
MamciaKochana
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2042
- Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02
hej dziewczyny Julcia ma wlasnie na sobie do basenu stroj kapielowy i tylko ten stroj jej zakladam bo dol to sa takie majteczki wlasnie z materialu nieprzemakalanego takiego jak sa robione plaszcze przeciwdeszczowe albo na jesien wiec nawet czy jak nasiusia to nic sie nie dzieje a kupka sie nie wydostaje na zewnatrz, mozna wlasnie taki stroj kupic popatrzcie w skelpach tylko wlasnie wazne zeby stroj mial te wlasnie majteczki inaczej wszystko sie wydostanie na zewnatrz.
atu wlansie julcia jak sie smieje ona tez juz sie smieje w glos jak ktos ja rozmieszy
atu wlansie julcia jak sie smieje ona tez juz sie smieje w glos jak ktos ja rozmieszy
-
katelajdka
- Obywatel Tik-taka
- Posty: 923
- Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13
mamciaKochana kurde ziś cały dzień tez nie miałam jak wejść na nasze forum bo u sąsiadów jakiś remont robią i wiercili na maxa cały dzień od 8 rano, myślałam że kogoś tam pobiję bo Bartuś od 5:45 nie spał do 7:15. A potem oni zaczęli wiercić, więc jak tylko się wyrobiliśmy to wyszliśmy z domu i w końcu dotarłam do mojego taty i tam zjedliśmy obiad i wróciliśmy o 18:30 do domu z Łukaszem.
No nieźle te babeczki w Danii kąpią się nago pod prysznicem, chyba nie za bardzo czułbym się w takim towarzystwie mimo iż poród i ogólnie ciąza pozbawia uczucia wstydu.
Ja przed ciążą miałąm w biuście 75 B, takie pełne. Także teraz cieszą mnie większe cycuszki, ale tak na dłuzszą mete to chyba nie chciałabym mieć takie bo jak idę szybko to istnieje ryzyko wybicia sobie zębów, hihihi:)
MAmcia zdjęcia Julki są cudne, a na tym w sukieneczce to wygląda jak kopia twojego męża, w damskim wydaniu! Śliczna dziewczynka!
hekkate mój Bartuś też już śmieje sie na głos. Tak normalnie to głośno wciaga powietrze z ogromnym entuzjazmem, a kilka razy tak zrobił że normalnie ha,ha, ha robił. najczęściej jak go w brzuszek lub szyjkę całuję! Mały prześmiewca, tak go nazywamy! Bartuś ogólnie dużo się śmieje i uśmiecha! Kochany szkrabik!
U nas chrzciny udaly się nawet, ale sama ceremonia była dla mnie bardzo wzruszająca. Nie wiem dlaczego tak się wzruszałam, nie wiedziałam że tak to przeżyję... Kurde jak ksiąz mówił: "ja ciebie chrzczę Bartoszu Konradzie..." to o mało się nie popłakałam! i kilka arzy musiałam zagryzać zęby. Och, dużo emocji! Później w domu to nawet żałowałam że jest impreza bo miałam ochote poleżeć sobie a nie biesiadować. Wszyscy dobrze się bawili, a ja czesto wychodziłam i nie miałąm ochoty w ogóle nikomu dawać Bartoszka na rece. Jakaś taka zazdrość mnie tego dnia wzięła, momo że nie mam tego na codzień. Nie wiem jakiś dziwny był dla mnie ten dzień. A wkońcu prze=ypłaciłam to wszystko 2-dniową gorączką (emocjonalną). Ja już tak mam, ze przypłacam wszystko gorączką! Ale na szczęście już wszystko za nami!
Dzięki za linka z biedronki, nigdy nie zaglądałam do gazetki "biedronkowskiej"! hihi:)
Zdjęcia Daniela są boskie!
No nieźle te babeczki w Danii kąpią się nago pod prysznicem, chyba nie za bardzo czułbym się w takim towarzystwie mimo iż poród i ogólnie ciąza pozbawia uczucia wstydu.
Ja przed ciążą miałąm w biuście 75 B, takie pełne. Także teraz cieszą mnie większe cycuszki, ale tak na dłuzszą mete to chyba nie chciałabym mieć takie bo jak idę szybko to istnieje ryzyko wybicia sobie zębów, hihihi:)
MAmcia zdjęcia Julki są cudne, a na tym w sukieneczce to wygląda jak kopia twojego męża, w damskim wydaniu! Śliczna dziewczynka!
hekkate mój Bartuś też już śmieje sie na głos. Tak normalnie to głośno wciaga powietrze z ogromnym entuzjazmem, a kilka razy tak zrobił że normalnie ha,ha, ha robił. najczęściej jak go w brzuszek lub szyjkę całuję! Mały prześmiewca, tak go nazywamy! Bartuś ogólnie dużo się śmieje i uśmiecha! Kochany szkrabik!
U nas chrzciny udaly się nawet, ale sama ceremonia była dla mnie bardzo wzruszająca. Nie wiem dlaczego tak się wzruszałam, nie wiedziałam że tak to przeżyję... Kurde jak ksiąz mówił: "ja ciebie chrzczę Bartoszu Konradzie..." to o mało się nie popłakałam! i kilka arzy musiałam zagryzać zęby. Och, dużo emocji! Później w domu to nawet żałowałam że jest impreza bo miałam ochote poleżeć sobie a nie biesiadować. Wszyscy dobrze się bawili, a ja czesto wychodziłam i nie miałąm ochoty w ogóle nikomu dawać Bartoszka na rece. Jakaś taka zazdrość mnie tego dnia wzięła, momo że nie mam tego na codzień. Nie wiem jakiś dziwny był dla mnie ten dzień. A wkońcu prze=ypłaciłam to wszystko 2-dniową gorączką (emocjonalną). Ja już tak mam, ze przypłacam wszystko gorączką! Ale na szczęście już wszystko za nami!
Dzięki za linka z biedronki, nigdy nie zaglądałam do gazetki "biedronkowskiej"! hihi:)
Zdjęcia Daniela są boskie!
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość