zdjęcia co prawda sprzed miesiąca, ale i tak najbardziej aktualne jakie mam - dopiero od przyszłego sezonu będą na bieżąco, bo małż wreszcie kupił porządny aparat
nasza winorośl, z której będziemy robic winko
widok naszej działeczki z górnego tarasu, z boku MArzenka
nasza jabłonka, która po ulewach na początku września się przewróciła i musieliśmy oberwać wszystkie jabłka
, oraz kilka kwiatków mojej mamy
jelonek i studnia to spuścizna po poprzednim właścicielu
a w tym miejscu, gdzie stoi moja córcia, będziemy siali w przyszłym roku ARBUZY!
dopiero rok urzędopwaliśmy na tej działce i mieliśmy się okazję przekonać, że pierwszy właściciel był ogrodnikiem-amatorem-genetykiem (my jesteśmy 3 właśc.)
z jedej gałęzi winorośli mamy czarne i białe winogrona, na jednym krzaku rośnie nam agrest i czarna porzeczka, a wierzba jest zaszczepiona podobno w pień gruszy i jak dobrze pójdzie to może się okazać prawdziwym stwierdzenie o "gruszkach na wierzbie"
p[oza tym przez cały czerwiec mieliśmy poziomki, codziennie pół litra poziomek do kubeczka zbieraliśmy, no i one znowu niedawno zakwitły
głupie chyba jakieś....