jeszcze sąsiedzi opieke społeczna mi tu naślą
zeby tylko , mojego kuzyna corka , strasznie plakala w nocy bo ja brzuch bolal , a to male dziecko bylo jeszcze na roczkach i wiesz 1 w nocy a im ktos do drzwi wali , otwiera kuzyn a tam policja , ktos zglosil ze maltretuja dziecko , on ich wpuscil do domu , zobaczyli ze dziecko na recach i ze nic sie malej nie dzieje i przeprosili , no ale sprawdzic musieli bo takie dostali zgloszenie , na drugi dzien ta sama sytuacja , mala sie drze , no ale oni juz nie czekali wezwali pogotowie , i sie okazalo ze mala ma nietolerancje na pokarm , mleko ktore dostalawa i zrobil jej sie zastuj jelitowy , lekarze polecili lewatywe i dali jakies lecznicze mleko i siedzieli tam chyba jeszcze z godzine , a dziecko plakalo , i terz przyjechala policja , bo jakas" dobra duza wezwala " i ten policjant mowi ze ten kto dzwonil musi mieszkac blisko bo wiedzial ze jest karetka i powiedzial im ze napewno zrobili dziecku krzywde bo jest pogotowie , no ale na szczescie skonczylo sie wszystko dobrze , mala Weronika ma juz prawie 2 lata i juz nie placze po nocach