mieszkam w lesie
w zyciu nie zamienilabym tego miejsca na inne,spacerek w chlodnym cieniu w lato przyjemniej zniesc upaly a zima przepiekne widoki
minus to najblizszy sklep 1,5km no i te piaszczyste drogi a jak popada to bloto po kostki
co do spania Zuzanka spi partiami 2-4godz z przerwami poltoragodzinnymi,najdluzej na dworzu ale tez trzeba ciagle jechac wozkiem bo nie chce spac stojac,wiec sie troche nachodze. za to w nocy ostatnio spi bardzo ladnie,dzis np. jak polozylam ja o 20.00 to obudzila sie na karmieie dopiero o 4.30
cud dzieciak tfu tfu nie zapeszac