cześć dziewczyny,
te moje skurcze znów rozeszły się po kościach
.Dobiła mnie wczoraj moja mama jak zapytała czy urodzę w piątek , bo jak nie to ona by pojechała do siostry do kwidzyna?? Wiecie co zastanawiam się czy ona mnie i brata faktycznie urodziła czy znalazła w kapście??
Tak poza tym to marudna od samego rana jestem , jakaś rozdrażniona.........
Za oknem błękitne niebo, znów będzie upał.............
Asiulek cieszę się bardzo ,że się już troszkę uspokoiłaś
Madzia współczuję ci kataru, ale i ile mi wiadomo to żadnych kropelek nie możemy stosować bo ja jak byłam przeziębiona i pytałam czy takie dziecka mogę to lekarz mi zabronił.Pozostaje ci wit C i ciepłe skarpety.