Lady ja tylko ak napisalam o tych innych forach bo naprawde u nas tak cicho
A z Shila mysle ze duzo lepiej, codziennie bierze dwa zastrzyki,nie ma juz takich duzych uplawow czyli polepsza sie, dzisiaj po 6 ja wypuscilam na dwor i slyszalam jak waariuje a jak wpuscilam ja do domu to tak jakby tajfun wpadl,cieszyla sie ,skakala ,zabierala do gryzienia wszystko co jej sie podobalo czyli zachowywala sie tak jak przed choroba,mam nadzieke ze tak juz zostanie
ufff - to super że Shila ma się lepiej.. jak przeczytałam o tych upławach to mi moja poprzednia sunia staneła przed oczami.... miała ropomacicze i przez ponad 3 miesiące ropa z niej ciekła i zastrzyki nie pomagały - musiała mieć operację.... ale ona miała wtedy 8 lat a nie jak Shila kilka miesięcy...
chyba nie bedzie ufff, troszke za szybko zaczelam sie cieszyc, wlasnie wrocilysmy z zastrzyku no i wet powiedzial ze skoro ma dalej uplawy,nawet małe to to napewno nie jest zapalenie, nic mi wiecej nie powiedzial bo mowi ze to bezsensu mnie straszyc ale jutro o 18 bedziemy robic przeswietlenie macicy, cholercia jasna a ja juz sie cieszylam ze wszystko bedzie dobrze,mozliwe ze bedzie dobrze,przynajmiej mam taka nadzieje
...JPO a twoj piesek dobrze zniosl operacje?
....a i wlasnie wet mowil ze dla niego najdziwniejsze jest to ze shila ma 4 miesiace i ze ma jakies uplawy, ze nigdy sie z czyms takim nie spotkal...
operacja się udała - nie do końca bez problemów (wybudziła sie w trakcie i dostała ataku padaczki) ale żyła potem jeszcze 7 lat...
trzymam kciuki żeby z Shila było wszystko OK.... wyczytałam na Dogomani że niektóre suczki maja upławy jak sa lekko osłabione, że to może byc zapalenie pęcherza, że mają tak te co bardzo nisko kucaja do sikania, ze upławy pojawiaja sie przed cieczką... no ale najczęściej są oznaką ropomacicza... Najlepiej zrobić USG i będzie wiadomo... ważne że Shila nie jest osowiała i że je i pije...
a teraz mój wymęczony i nieudany skrapek - ile ja sie nad nim nasiedziałam
Ostatnio zmieniony 25 maja 2007, 11:23 przez JPo, łącznie zmieniany 1 raz.