Asiu śliczny brzusio i cłkiem spory na tych zdjęciach wyszedł.
Lucy kurcze mi też z takich sytuacjach zazdrość się włącza. No ale z takimi babsztylami to trzeba uważać.
Wszystkim Magdom najlepszego.... A ja nie mm na drugie Magda, ale mój tatuś tak na mnei mówi od dzieciństwa, nie wiedzieć czemu?? Jakby to słowo oznaczało córeczko czy coś hihi...
Gratuluję 36 tygodnia i ja się dołączę bo ja dzis mam ciążę donoszoną czyli pełne 37!!!!!
Dziewczyny moge Wam oddać te burze, bo u nas przez 4 dni pięć burz już było, no masakra. Dla mnie tam może być, ale mój biedny piesek może na zawał fiknąć przy kolejnej, tak się boi. Także noc te miałam wesołą, bo chodził po nas przytulał się i sapał i się trząsł kilka godzin ze strachu.
Lucy kurcze mi też z takich sytuacjach zazdrość się włącza. No ale z takimi babsztylami to trzeba uważać.
Wszystkim Magdom najlepszego.... A ja nie mm na drugie Magda, ale mój tatuś tak na mnei mówi od dzieciństwa, nie wiedzieć czemu?? Jakby to słowo oznaczało córeczko czy coś hihi...
Gratuluję 36 tygodnia i ja się dołączę bo ja dzis mam ciążę donoszoną czyli pełne 37!!!!!
Dziewczyny moge Wam oddać te burze, bo u nas przez 4 dni pięć burz już było, no masakra. Dla mnie tam może być, ale mój biedny piesek może na zawał fiknąć przy kolejnej, tak się boi. Także noc te miałam wesołą, bo chodził po nas przytulał się i sapał i się trząsł kilka godzin ze strachu.
dzien dobry moje kochane czerwcowki 
ale dzisiaj pogoda
normalnie az mnie wscielkizna zzera ale co tam nie bede sie glupotami denerwowac
oczywiscie nie dam rady przeczytac wszystkiego co napisalyscie bo tyle tego
ale przelecialam wszystko pobieznie i musze was pochwalic: macie super brzuszki i swietne figurki, ja juz nawet nie wiem co to jest figura tzn u mnie 
a wiec zacznijmy od ostatniej wizyty u ginka ktora byla w zeszly piatek: nasz Skarbek wazy juz 2500g zdrowa jak rybka tetno w porzasiu i narazie nigdzie sie nie wybiera 
bardzo sie z tego powodu ciesze z innej beczki to musze sie przyznac ze mnie zwazyli 9 kilo na plusie od poczatku ciazy normalnie masakra jeszcze mama mnie pocieszyla "oj nie martw sie jeszcze masz miesiac i zobaczysz ile jeszcze przytyjesz" a mi sie wydaje ze w dziewiatym to sie nawet gubi kilogramy czy ja sie myle 
a potem dodala "i nie mysl sobie ze dasz rade to w ciagu nastepnego roku zgubic!" 
czy ona na glowe upadla??? dziewczyny czy mi sie tylko wydaje ze dam rade albo jestem za wielka optymistka??? przeciez po samym porodzie bede miala jakies piec kilo mniej liczac mala lozysko wody itp sama nie wiem, doradzcie mi..... aha i co zauwazylam ze brzuszek sie znacznie powiekszyl zrobie kiedys focie to wam wkleje, ale moj oczywiscie nie jest taki sliczny jak wasze
co do Malzowych urodzinek,w sumie musze powiedziec ze sie ciesze ze juz po, wkurzylam sie na jego kumpla bo ten nie byl nastawiony na urodziny tylko na uchlanie sie na trupa: mieszal piwo szampana whisky wodke i zobrowke co za palant... a moj Rafal powiedzial sobie ze nie wypije wiecej niz 3-4 kileiszki i tez tyle wypil a ten go chciala wysmiac duper duper i jeszcze raz duper, przepraszam was ale sie wkurzylam.... ale bylo minelo, wszystki sie podobalo, jedzonko ponoc bylo przepyszne (staralam sie )
dobra nie bede was tu zanudzac, czekam az mi sie suwaczek wyswietli bo nie weim ile mam juz na nim tygodni
buzki
ale dzisiaj pogoda
normalnie az mnie wscielkizna zzera ale co tam nie bede sie glupotami denerwowac
oczywiscie nie dam rady przeczytac wszystkiego co napisalyscie bo tyle tego
ale przelecialam wszystko pobieznie i musze was pochwalic: macie super brzuszki i swietne figurki, ja juz nawet nie wiem co to jest figura tzn u mnie
a wiec zacznijmy od ostatniej wizyty u ginka ktora byla w zeszly piatek: nasz Skarbek wazy juz 2500g
zdrowa jak rybka tetno w porzasiu i narazie nigdzie sie nie wybiera bardzo sie z tego powodu ciesze z innej beczki to musze sie przyznac ze mnie zwazyli 9 kilo na plusie od poczatku ciazy normalnie masakra jeszcze mama mnie pocieszyla "oj nie martw sie jeszcze masz miesiac i zobaczysz ile jeszcze przytyjesz" a mi sie wydaje ze w dziewiatym to sie nawet gubi kilogramy czy ja sie myle a potem dodala "i nie mysl sobie ze dasz rade to w ciagu nastepnego roku zgubic!" czy ona na glowe upadla??? dziewczyny czy mi sie tylko wydaje ze dam rade albo jestem za wielka optymistka??? przeciez po samym porodzie bede miala jakies piec kilo mniej liczac mala lozysko wody itp sama nie wiem, doradzcie mi..... aha i co zauwazylam ze brzuszek sie znacznie powiekszyl zrobie kiedys focie to wam wkleje, ale moj oczywiscie nie jest taki sliczny jak wasze
co do Malzowych urodzinek,w sumie musze powiedziec ze sie ciesze ze juz po, wkurzylam sie na jego kumpla bo ten nie byl nastawiony na urodziny tylko na uchlanie sie na trupa: mieszal piwo szampana whisky wodke i zobrowke
co za palant... a moj Rafal powiedzial sobie ze nie wypije wiecej niz 3-4 kileiszki i tez tyle wypil a ten go chciala wysmiac duper duper i jeszcze raz duper, przepraszam was ale sie wkurzylam.... ale bylo minelo, wszystki sie podobalo, jedzonko ponoc bylo przepyszne (staralam sie )
dobra nie bede was tu zanudzac, czekam az mi sie suwaczek wyswietli bo nie weim ile mam juz na nim tygodni
buzki
Hanah wreszcie jesteś, już myślałam, że nas opuściłaś na stałę.
Cieszę się, że wszystko gra u twojej dzidzi. Ale zupełnie nie rozumiem twych obaw co do kilogramów. Kobieto przecież Ty przytyłas jak kurczaczek. Tutaj tylko Madziorka ma 9 na + a reszta to więcej. I Twoj mama jakaś dziwna. Przecież te kilogramy od razu po porodzie znikną. Aj Ty chyba nie masz większych zmartwień.
Cieszę się, że wszystko gra u twojej dzidzi. Ale zupełnie nie rozumiem twych obaw co do kilogramów. Kobieto przecież Ty przytyłas jak kurczaczek. Tutaj tylko Madziorka ma 9 na + a reszta to więcej. I Twoj mama jakaś dziwna. Przecież te kilogramy od razu po porodzie znikną. Aj Ty chyba nie masz większych zmartwień.
Nooo tak bym chciała.
Dziś chcę się spakować do szpitala. Napiszę co zabieram i powiedzcie czy o czymś zapomniałam:
-klapki pod prysznic i kapcie
-2x koszula
- szlafrok
- wkł. laktacyjne
- podpaski max
- majty jednorazowe
- mydło, szczoreczka, pasta i takie tam....
- ręcznik
- tantum rosa
-dow. osobisty
-karta ciąży i badania
- książeczka ubezpieczeniowa
-cos do czytania
-tel, aparat
no i dla dzidzi to wiadomo
[ Dodano: 2007-05-29, 11:51 ]
aaa jeszcze podkłady te na prześcieradło, ale muszę dziś kupić i może laktator jak kupię, bo też nie mam
Dziś chcę się spakować do szpitala. Napiszę co zabieram i powiedzcie czy o czymś zapomniałam:
-klapki pod prysznic i kapcie
-2x koszula
- szlafrok
- wkł. laktacyjne
- podpaski max
- majty jednorazowe
- mydło, szczoreczka, pasta i takie tam....
- ręcznik
- tantum rosa
-dow. osobisty
-karta ciąży i badania
- książeczka ubezpieczeniowa
-cos do czytania
-tel, aparat
no i dla dzidzi to wiadomo
[ Dodano: 2007-05-29, 11:51 ]
aaa jeszcze podkłady te na prześcieradło, ale muszę dziś kupić i może laktator jak kupię, bo też nie mam
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość